Podczas Europejskiego Kongresu Finansowego o roli nowoczesnych technologii w zarządzaniu finansami rozmawiali Szymon Glonek z Dziennika Gazety Prawnej oraz Marcin Giżycki, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego.
Bank jako cyfrowy asystent podróży
Jak podkreśla Marcin Giżycki, aplikacje bankowe oferują obecnie znacznie więcej niż tylko przegląd salda czy przelewy. Stały się one cyfrowymi centrami zarządzania finansami – zarówno codziennymi, jak i tymi związanymi z podróżami. Już na etapie planowania wakacji banki wspierają klientów m.in. przez możliwość zakupu ubezpieczenia podróżnego z poziomu aplikacji, rezerwacji usług dzięki kartom kredytowym czy dostęp do płatności za autostrady i parkingi. – „Nie trzeba już szukać osobnych serwisów – wszystko dostępne jest w kilku kliknięciach” – mówi Giżycki.
Co zrobić, gdy karta zawiedzie za granicą?
Nawet najlepiej zaplanowany urlop może zostać zakłócony – np. przez blokadę karty płatniczej. Jak radzić sobie w takiej sytuacji?
– „Kluczowe jest posiadanie partnera, który zapewnia nie tylko rozwiązania technologiczne, ale też realne wsparcie – najlepiej dostępne 24/7” – zaznacza Giżycki. W ING Banku Śląskim linia bezpieczeństwa działa całą dobę, a konsultanci pomagają w razie nagłych problemów. Warto też pamiętać o podstawowych środkach ostrożności: zgłoszeniu nietypowej podróży (np. poza UE) bankowi, posiadaniu zapasowej karty – najlepiej w formie cyfrowej, zainstalowanej w telefonie – czy zadbaniu o aktualność danych kontaktowych.
Bankowa aplikacja w codziennym życiu
Rozwiązania mobilne sprawdzają się nie tylko w czasie urlopu. Jak zauważa Giżycki, banki coraz częściej integrują w swoich aplikacjach usługi codzienne, takie jak zakup biletów komunikacji miejskiej – w różnych miastach i systemach. – „To ogromna wygoda, szczególnie dla osób, które często podróżują służbowo lub pracują w różnych miastach” – mówi. Aplikacja bankowa pozwala ominąć konieczność instalowania dodatkowych systemów i uczenia się ich obsługi.
E-simy – przyszłość mobilnego podróżowania
Coraz popularniejszym rozwiązaniem stają się e-simy, czyli elektroniczne wersje kart SIM. Dzięki nim można uniknąć wysokich kosztów roamingu, szczególnie poza Unią Europejską. Banki – jako platformy zaufania i płatności – zaczynają oferować możliwość zakupu takich kart bezpośrednio z poziomu aplikacji.
– „Dla nas to także kwestia bezpieczeństwa – klient nie musi podłączać się do niepewnych sieci wi-fi w restauracjach czy hotelach, ryzykując swoje dane” – dodaje Giżycki.
Biznes i wygoda – korzyść obustronna
Choć usługi takie jak sprzedaż biletów czy e-simy nie są wielkimi generatorami przychodów dla banków, mają one inne zalety. – „Budujemy lojalność klienta. Jeśli ktoś korzysta z naszej aplikacji do codziennych spraw, prawdopodobnie sięgnie po nią również, gdy będzie potrzebował kredytu czy innego produktu” – wyjaśnia Giżycki. Przyzwyczajenie i zaufanie do prostego „flow” działania aplikacji jest dziś jedną z najcenniejszych walut w relacji klient–bank.
Podsumowując, nowoczesna bankowość mobilna nie kończy się na przelewach. Dziś to narzędzie codziennej wygody, bezpieczeństwa i planowania. A dla podróżujących – prawdziwy cyfrowy przewodnik, który sprawia, że urlop może być naprawdę beztroski.