Podczas gdy rachunki za gaz i prąd stają się coraz wyższe, eksperci zajmujący się energią mają na to proste rozwiązanie – trzeba przekręcić termostat o jeden stopień w tył.

Według badań przeprowadzonych przez "HN", coraz więcej mieszkańców Regionu Flamandzkiego w Belgii obniża temperaturę z 21 do 20 stopni Celsjusza, by trzymać pod kontrolą zużycie gazu i związane z tym koszty.

W ocenie profesora nauk biomedycznych Luca Bouwensa (Université Libre de Bruxelles) utrzymywanie zbyt niskiej temperatury nie jest jednak korzystne dla zdrowia. "Temperatura poniżej 18 stopni panująca w pomieszczeniu zwiększa ciśnienie krwi i może być groźna zwłaszcza dla osób starszych" – cytuje jego opinię gazeta.

Dlatego też wykładowca ULB zaleca redukcję do 19 stopni C. "To może pomóc zaoszczędzić około 10 do 20 procent na zużyciu energii" – twierdzi naukowiec i dodaje, że przy średnim rocznym rachunku za gaz wynoszącym około 3400 euro, można będzie zaoszczędzić prawie 700 euro. (PAP)

Reklama