Tak wynika z comiesięcznej ankiety DGP wśród działających na naszym rynku instytucji. W większości przypadków oferty są podobne, jak przed miesiącem. Jeśli jednak banki decydują się na zmianę, to w dół.

Niższe stawki promocyjnych lokat

Na obniżkę oprocentowania zdecydował się na przykład Nest Bank. Oferowana tam “Nest lokata witaj” ma obecnie oprocentowanie na poziomie 7,6 proc. Obowiązuje ono przez 6 miesięcy. Przed miesiącem promocyjny produkt w tej instytucji dawał 8,6 proc. w skali roku.

Reklama

Niewielkiej obniżki dokonał również BNP Paribas Bank Polska. Obecnie oferuje on trzymiesięczną "lokatę filmową" ze stawką 6,3 proc. Przed kilkoma tygodniami podobny produkt dawał tam jeszcze 6,5 proc. w skali roku. Oprocentowanie "lokaty powitalnej", która służy do przyciągania klientów bankowości prywatnej, systematycznie obniża CitiHandlowy. Obecnie oferowana stawka to 7,3 proc. na 6 miesięcy.

Bankom coraz trudniej o zwrócenie na siebie uwagi klientów wysokimi stawkami z uwagi na perspektywę obniżek stóp procentowych. Rynkowe stopy WIBOR idą w dół już od pewnego czasu, antycypując decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Jeszcze na przełomie minionego i tego roku można było znaleźć kilka ofert depozytów oprocentowanych na 10 proc. Dziś taką stawką chwali się jedynie Bank Pekao w odniesieniu do "lokaty inwestującej". Ale to produkt z haczykiem.

W ciągu pół roku trwania umowy co miesiąc jedna szósta początkowej kwoty jest przeznaczona na zakup jednostek funduszy inwestycyjnych, co oznacza, że efektywne oprocentowanie lokaty jest faktycznie niższe. "Końcowa wartość odsetek odpowiada wartości odsetek z sześciomiesięcznej lokaty tradycyjnej o tej samej kwocie początkowej i oprocentowaniu 5,85 proc. w skali roku" – podaje na stronie internetowej bank.

ikona lupy />
Lokaty / DGP

Skromne stawki kont mieszkaniowych

Wśród najkorzystniejszych ofert depozytowych banki nie wymieniają konta mieszkaniowego – nowego produktu, na którego wprowadzenie pozwala wejście w życie ustawy realizującej rządowy program “Pierwsze mieszkanie”.

Konta mieszkaniowe zakładają systematyczne oszczędzanie. Prócz ustalonego przez bank oprocentowania klienci otrzymywać będą od państwa tzw. premię mieszkaniową. Jej wysokość będzie uzależniona od poziomu inflacji oraz zmiany cen nieruchomości.

Dlaczego banki niespecjalnie chwalą się tym produktem? Bo samo oprocentowanie nie jest szczególnie atrakcyjne. Na razie konto mieszkaniowe mają w swojej ofercie trzy instytucje: PKO BP, Pekao SA i Alior Bank.

W pierwszej z tych instytucji do końca bieżącego roku obowiązuje promocja, zgodnie z którą oprocentowanie wynosi 5,35 proc. w skali roku. W Alior Banku czas obowiązywania promocyjnego oprocentowania jest taki sam, ale wynosi ono 5 proc. w skali roku. Z kolei w PKO SA "promocja powitalna" dotyczy osób, które otworzą rachunek do końca października. Mogą liczyć na odsetki w wysokości 5 proc. przez 6 miesięcy od podpisania umowy. Później “włącza się” tam następna promocja, zgodnie z którą do 8 lipca 2024 r. całe saldo konta mieszkaniowego jest objęte oprocentowaniem na poziomie 3 proc.

A co po promocjach? W PKO BP i w Aliorze standardowe oprocentowanie konta mieszkaniowego to 2 proc., w Pekao - 1,52 proc. Oprocentowanie konta mieszkaniowego nie może być niższe niż trzy czwartestawki na zwykłych rachunkach oszczędnościowych. Oferty pierwszych banków pozwalających skorzystać z produktu z rządową dopłatą są zbliżone do standardowych warunków, na jakich pozwalają oszczędzać banki.

6 proc. na „zwykłej” lokacie

Z naszej ankiety wynika, że obecnie przeciętne oprocentowanie depozytów terminowych wynosi niewiele ponad 3 proc., choć w niektórych bankach da się znaleźć produkty ze stawkami przekraczającymi nawet sześć procent. Tego typu oferty są dostępne nawet w przypadku depozytów długoterminowych. Przykładem jest polski oddział Volkswagen Bank Polska, gdzie w przypadku wyższych kwot wpłaty do uzyskania jest 6,5 proc. w skali roku. Niewiele odstaje VeloBank, który oferuje trzyletni depozyt oprocentowany na 5,5 proc.

Pod uwagę bierzemy wszystkie typy lokat terminowych, o jakich informują instytucje finansowe, w niektórych przypadkach również produkty o charakterze promocyjnym, które różnią się zwykle stosunkowo niską maksymalną kwotą wkładu. Oprocentowanie jest podawane zgodnie z zasadą “per annum”, czyli w ujęciu rocznym. Przy depozytach krótszych niż rok mówi ono, ile dałoby się zarobić, gdyby produkt trwał 12 miesięcy. Przy dłuższych obliczenie korzyści z lokaty wymaga pomnożenia stawki rocznej przez liczbę lat trwania produktu.