Jeśli tak się stanie, to w ciągu dwóch lat stan kont zwiększy się o ponad 30 proc., co będzie miało wpływ na wysokość świadczeń. Waloryzacja kont jest przeprowadzana co roku w czerwcu, a jej wskaźnik to inflacja z poprzedniego roku powiększona o realny wzrost składek, jakie wpłynęły do ZUS. Średnioroczna inflacja w zeszłym roku wyniosła 11,4 proc., wysoki był także przypis składek, co zdaniem naszego rozmówcy spowoduje, że wskaźnik waloryzacji kont w tym roku może wynieść 14,8–14,9 proc. Byłby to drugi najwyższy wskaźnik waloryzacji kont od początku wprowadzenia reformy emerytalnej w 1999 r. Wyższy był tylko w 2009 r., kiedy wyniósł ponad 16 proc.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ