Oszuści podają się za Santander Bank Polska, wysyłając sfałszowane wiadomości e-mail. Ich celem jest wyłudzenie cennych danych do logowania i innych poufnych informacji od niczego nieświadomych klientów.

Jak wyglądają fałszywe informacje od banku?

Oszuści korzystają z przemyślanych technik, aby ich maile wyglądały na wiarygodne. Wiadomości, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z banku, zawierają informacje o rzekomym zawieszeniu konta bankowego, z prośbą o jego "aktualizację" lub "odblokowanie".

Te wiadomości zawierają link, który przekierowuje do spreparowanej strony internetowej, a dokładniej: kopii strony banku, gdzie niczego nieświadomy użytkownik może wpisać swoje dane logowania, w tym hasło, imię, nazwisko, numer telefonu oraz NIK. Niestety, podanie tych informacji przestępcom otwiera drogę do przejęcia kontroli nad kontem bankowym.

Jak rozpoznać sfałszowaną wiadomość od banku?

Oto kilka wskazówek, jak nie dać się nabrać:

  • Sprawdź adres e-mail nadawcy. Oficjalne wiadomości od banku nigdy nie pochodzą z podejrzanych adresów e-mail, a mogą się one różnić małymi szczegółami, takimi jak dodatkowa kropka lub zmieniony znak.
  • Szukaj błędów językowych. Oszuści często nie przykładają dużej wagi do poprawności językowej swoich wiadomości.
  • Nie klikaj w podejrzane linki. Jeśli masz wątpliwości co do autentyczności wiadomości, lepiej jej nie otwierać i nie klikać w zawarte w niej linki.
  • Weryfikuj adres URL i sprawdzaj, czy link załączony w e-mailu należy do oficjalnej strony banku. W przypadku wątpliwości lepiej wpisać adres strony banku bezpośrednio w przeglądarce.

Co zrobić, jeśli padło się ofiarą oszustwa?

Jeśli zorientujesz się, że mogłeś paść ofiarą oszustwa, natychmiast skontaktuj się z infolinią banku i zgłoś incydent. Zablokowanie dostępu do konta i zmiana haseł to pierwsze kroki, które pomogą zabezpieczyć twoje środki.