Ile kosztuje edukacja dziecka w Polsce w ciągu roku. Z badania „Polaków Portfel Własny: Edukacja jutra” Santander Consumer Banku wynika, że dla 27 proc. rodziców to koszt rzędu 5-7 tys. zł rocznie.
Rozpoczęcie nowego roku szkolnego to dla wielu rodzin czas wzmożonych wydatków. Artykuły szkolne, materiały edukacyjne, odzież, obuwie, a także koszty związane z korepetycjami i dodatkowymi zajęciami to tylko niektóre z pozycji na długiej liście kosztów, z jakimi muszą zmierzyć się rodzice.
W obliczu tych wyzwań, konieczne jest szukanie sposobów na efektywne zarządzanie finansami. Część rozważa zaciągnięcie kredytów, a inni decydują się na wcześniejsze oszczędzanie lub rezygnację z niektórych wydatków na rzeczy mniej pilne.
Wielu rodziców korzysta z dostępnych form wsparcia finansowego i odciąża budżet poprzez programy takie jak Dobry Start czy „800+. Niezależnie od wybranej metody, przygotowanie dziecka do szkoły to zadanie wymagające nie tylko nakładów finansowych, ale również czasu i uwagi.
Wyprawka szkolna 2024: skąd rodzice biorą pieniądze na podręczniki i pomoce szkolne
W najnowszym badaniu Santander Consumer Banku „Polaków Portfel Własny: Edukacja jutra” sprawdzano, w jaki sposób Polacy planują pokryć wydatki związane z wyprawką szkolną dla dziecka w czasie roku szkolnego 2024/25.
Okazuje się, że aż 54 proc. z nich decyduje się na wykorzystanie środków z programu Dobry Start czyli popularnego 300+.
Niemal równie popularne jest sięganie po pieniądze z programu 800+, co robi 45 proc. ankietowanych.
Z kolei 4 na 10 rodziców (39 proc.) pokrywa te koszty z bieżących dochodów. Inni natomiast (16 proc.) przygotowują się do tego okresu z wyprzedzeniem i odkładają potrzebne kwoty.
Niemal tyle samo badanych (14 proc.) musi w tym czasie zacisnąć pasa i zrezygnować z innych wydatków, co jest dowodem na to, że szkolne zakupy potrafią mocno obciążyć domowy budżet.
Dla 12 proc. rodziców stosowanym rozwiązaniem jest płatność kartą kredytową – to wygodne rozwiązanie, gdy chce się uniknąć nagłego obciążenia finansowego.
Niektórzy, aby sprostać wymaganiom, podejmują dodatkową pracę (2 proc.), a jednakowy odsetek decyduje się na kredyt w firmie pożyczkowej.
Niewielka część, bo tylko 1 proc., pożycza pieniądze od rodziny lub przyjaciół, a zaledwie 0,5 proc. bierze kredyt gotówkowy w banku.
Jak komentuje wyniki badania Ewa Cegielska, Kierownik Zespołu Kredytów Gotówkowych z Santander Consumer Banku, różnice w podejściu rodziców do finansowania szkolnej wyprawki są wyraźnie widoczne, zwłaszcza gdy przyjrzymy się im przez pryzmat płci. Ponad połowa ojców (51 proc.) planuje pokryć te wydatki z bieżących dochodów, podczas gdy wśród matek tylko 29 proc. wybiera tę opcję.
–To pokazuje, że mężczyźni częściej polegają na stałych, często wyższych dochodach, podczas gdy kobiety częściej muszą szukać innych źródeł finansowania np. rządowych. Według naszego badania 53 proc. pań planuje przeznaczyć na szkołę pieniądze z programu 800+, podczas gdy wśród mężczyzn jest to 36 proc. – zauważa Ewa Cegielska.
– Co ciekawe, jedna piąta panów (20 proc.) planuje skorzystać z karty kredytowej, podczas gdy zaledwie 5 proc. pań decyduje się na takie rozwiązanie – dodaje ekspertka.
Wyprawka szkolna – 650 zł, to dopiero początek wydatków
Przygotowanie dziecka do szkoły to spora odpowiedzialność. Koszt samej wyprawki szkolnej szacuje się na ponad 650 zł.
Poza tym w trakcie roku szkolnego dochodzą dodatkowe wydatki, takie jak zajęcia dodatkowe i korepetycje.
Ponad jedna czwarta Polaków (27 proc.) zadeklarowała, że w ubiegłym roku na jedno dziecko przeznaczyła kwotę od 5001 do 7000 zł. 17 proc. wydało na ten cel od 7001 do 9000 zł. Jest to zbliżony wynik do odsetka rodzin (16 proc.), które zadeklarowały wydatek na szkolne potrzeby większy niż 11 000 zł.
Tyle samo rodziców, przeznaczyło od 3001 do 5000 zł, co może być efektem umiejętnego planowania budżetu przy jednoczesnym zapewnieniu niezbędnych materiałów edukacyjnych.
Z kolei 11 proc. rodziców zadeklarowało wydatki rzędu od 9001 do 11 000 zł, a co dziesiąty (10 proc.) nie zapłacił więcej niż 3000 zł.
Zakup podręczników – co jeszcze jest największym obciążeniem dla portfela w trakcie roku szkolnego
Zdaniem 43 proc. rodziców największe koszty w czasie roku szkolnego wiążą się z zakupem podręczników i innych materiałów edukacyjnych, takich jak subskrypcje online czy e-booki.
Na drugim miejscu wśród istotnych wydatków, 39 proc. badanych wskazuje odzież i obuwie – dzieci szybko rosną, a placówki często posiadają konkretne wymagania dotyczące szkolnego ubioru.
Podium zamykają wycieczki szkolne, które mocno wpływają na budżet jednej trzeciej (33 proc.) rodzin. Natomiast sprzęt komputerowy i dostęp do Internetu, niezbędne w dzisiejszej edukacji, stanowią największe obciążenie dla portfela dla 29 proc. rodziców.
Wiele osób wspiera swoje dzieci poza standardowym programem nauczania, dlatego inny spory koszt stanowią regularne zajęcia pozalekcyjne i korepetycje, oba przypadki wskazało 28 proc. ankietowanych.
Artykuły szkolne, takie jak nowe długopisy, zeszyty czy plecaki, wymagają znacznego nakładu pieniężnego dla blisko jednej czwartej (24 proc.) respondentów.
Wśród wyzwań wyprawki szkolnej rodziny wskazały także koszty posiłków w szkole (13 proc.), transportu do placówki (8 proc.) oraz sprzętu sportowego (6 proc.).
Te różnorodne wydatki pokazują, jak złożone są potrzeby związane z nowym rokiem szkolnym, a także jak istotne jest planowanie budżetu w roku szkolnym.
– Edukacja dzieci to inwestycja w ich przyszłość, dlatego tak ważne jest zadbanie o odpowiednie warunki do nauki. Jeśli budżet domowy nie pozwala na pokrycie wszystkich wydatków, to warto rozważyć możliwość finansowania zewnętrznego – podpowiada Magdalena Mazurek, Marketing Menadżer z Santander Consumer Banku.