"Cały mijający tydzień na GPW były bardzo udany, WIG20 zyskał ponad 2,5 proc. i zakończył sesję ponad poziomem 2.300 punktów, co też pozwala z optymizmem patrzyć na perspektywy notowań w nowym tygodniu. Jest szansa, że wzrosty będą utrzymane. Kolejne opory znajdują się na poziomie 2.350 pkt i 2.400 pkt." - powiedział PAP Biznes analityk BM BNP Paribas Lukas Cinikas.

Początek piątkowych notowań przyniósł lekkie wzrosty głównych indeksów giełdowych, jednak po godz. 10.00 indeksy zaczęły nieznacznie spadać. Wyjątkiem był indeks średnich spółek, który przez większą część sesji kontynuował trend wzrostowy.

Zmiany na warszawskim parkiecie, podobnie jak na innych rynkach nie były duże, a obroty były niższe niż zwykle. Analitycy wskazywali, że inwestorzy wyczekiwali na przemówienie szefa Fed J.Powella.

Reklama

Po 16.00 sytuacja na parkiecie się zmieniła - w ostatniej godzinie handlu większość głównych giełdowych indeksów zaczęła rosnąć.

"Tematem dnia, a właściwie całego tygodnia było wystąpienie Jerome Powella, które rozpoczęło się o 16.00 naszego czasu. Zostało ono przez rynki przyjęte dość optymistycznie. Miało raczej gołębie przesłanie" - powiedział Cinikas.

Powell powiedział, że Fed może zacząć ograniczać skalę skupu aktywów w bieżącym roku. Dodał, że moment rozpoczęcia taperingu oraz jego tempo nie będą sygnalizowały bezpośrednio terminu rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych.

Ostatecznie powyżej czwartkowego zamknięcia znalazły się wszystkie główne indeksy giełdowe. Na zamknięciu WIG ustanowił historyczny rekord rosnąc o 0,46 proc. do 69.774,86 punktów, a mWIG40 poprawił na zamknięciu swoje 14-letnie maksimum wyznaczone dzień wcześniej i zakończył notowania wzrostem o 0,27 proc. do 5.145,79 pkt.

WIG20 zakończył dzień 0,62 proc. nad kreską na poziomie 2.323,77 pkt., a sWIG80 zyskał 0,05 proc., rosnąc do 21.012,74 pkt.

Na koniec dnia główne europejskie indeksy wzrosły o 0,2-0,6 proc.

Obroty na akcjach spółek z WIG20 wyniosły 483 mln zł i skoncentrowały się w piątek na akcjach Dino (81 mln zł), KGHM (58 mln zł) oraz PZU (57 mln zł).

W kraju wzrosła w piątek większość indeksów sektorowych, w tym o 2,2 proc. wzrosło górnictwo, a o 1,1 proc. banki. Po czterech wzrostowych sesjach i wyznaczeniu historycznego rekordu, w dół o 3,1 proc. poszedł sektor mediów.

"Sektorowo jednym z liderów były banki. Wyróżniały się akcje Banku Millennium, które wzrosły w ciągu tygodnia ponad 15 proc. i obecna wycena banku powróciła do poziomów notowanych ostatnio w drugiej połowie 2019 roku" - powiedział Cinikas.

W gronie krajowych blue chipów wzrosły prawie wszystkie spółki, w tym najmocniej KGHM (2,2 proc.), JSW (2,15 proc.) oraz Santander (1,7 proc.).

JSW w trakcie sesji podała, że jej rada nadzorcza powołała Tomasza Cudnego na stanowisko prezesa spółki.

W WIG20 najsłabiej zachowywały się akcje Dino, które straciły 1,8 proc. Dino było liderem czwartkowej sesji, kiedy wzrosło o 2,5 proc.

Wyraźnie spadły także akcje CCC (o 0,9 proc.) i Cyfrowego Polsatu (0,8 proc.)

Akcje Tauronu wzrosły na zamknięciu sesji o 0,1 proc. Spółka podała, że w raporcie za I półrocze utworzy w segmencie wydobycie oraz wytwarzanie odpisy z tytułu utraty wartości na 1,123 mld zł.

Z mniejszych spółek w piątek wyróżniły się akcje Getin Noble Banku, które wzrosły o 18 proc. oraz Getin Holdingu, które zyskały 5,3 proc. Akcje Wieltonu wzrosły o blisko 4 proc., a 11 bit studios o 2,5 proc.

Akcje Wirtualnej Polski straciły 4,2 proc., a Astarty 2,4 proc.