Indeks S&P 500 spadł we wtorek 0,08 proc. i zamknął notowania na 4.354,15 pkt., Dow Jones Industrial zniżkował o 0,14 proc. do 33.922,54 pkt, a Nasdaq Comp. zyskał 0,22 proc. i wyniósł na zamknięciu 14.746,40 pkt.

Wtorkowa sesja zakończyła się z przewagą spadków, choć przez większą część notowań główne indeksy znajdowały się na plusie. Po tym jak w poniedziałek spadły 1,7-2,2 proc., we wtorek S&P 500 rósł ponad 0,7 proc., a Nasdaq Composite zwyżkował o 0,9 proc. Jednak pod koniec notowań kontrolę nad kursami przejęła podaż i ostatecznie próba odreagowania zakończył się niepowodzeniem.

"Akomodacyjna polityka monetarna i fiskalna oraz wyższa dynamika wzrostu PKB w skali makro nadal sugerują strategię kupowania na spadkach” – powiedział Angelo Meda, dyrektor ds. akcji w Banor SIM.

Tę strategię inwestorzy starali się wcielić we wtorek w życie, ale być może już w środę jej założenia staną się częściowo nieaktualne, jeśli korekt w polityce monetarnej dokona Federalny Komitetu Otwartego Rynku lub przynajmniej korekty takie zapowie. Komunikat po posiedzeniu zostanie opublikowany w środę o 20.00 czasu polskiego, a o 20.30 rozpocznie się konferencja prasowa szefa Fedu Jerome'a Powella.

Reklama

Według ankiety przeprowadzonej wśród ekonomistów przez agencję Bloomberg Rezerwa Federalna USA prawdopodobnie zasugeruje na posiedzeniu w środę, że zmierza w kierunku ograniczenia miesięcznych zakupów aktywów i wyda oficjalne oświadczenie w tej sprawie w listopadzie.

Obecnie prognozy ekonomistów zakładają, że amerykański bank centralny utrzyma stopy procentowe w pobliżu zera do 2022 r., zanim podniesienie je o 50 pb do końca 2023 roku.

Spadkom na wtorkowej sesji nie poddał się akcje Ubera, po tym, jak firma doprecyzowała prognozę wartości brutto rezerwacji przewozów osób i dowozu jedzenia na III kwartał. Rezerwacje mają mieć wartość 22,8-23,2 mld dol. Wcześniej firma informowała, że wyniosą 22-24 mld dol. W II kwartale rezerwacje miały wartość 21,5 mld dol. Kurs akcji wzrósł o 11,5 proc. W zeszłym tygodniu Uber notowany był najniżej w tym roku, po tym, jak kurs akcji spadł od ostatniej sesji grudnia ponad 20 proc.

O 0,4 proc. wzrosły notowania Apple. Dziennik „Wall Street Journal” podał, że firma technologiczna pracuje nad funkcjami iPhone'a, które pomogą zidentyfikować depresję i spadek funkcji poznawczych.

Akcje Johnson & Johnson urosły 0,4 proc., po tym, jak firma poinformowała, że jej zastrzyk przypominający szczepionki na Covid-19 jest skuteczny w 94-proc. po podaniu dwa miesiące po podstawowej dawce.

Obecne nastroje inwestorów lepiej oddaje gwałtowna reakcja na słowa prezesa Disneya o wolniejszym od oczekiwań wzroście liczby abonentów serwisu streamingowego. Bob Chapek powiedział, że w IV kwartale przyrost subskrybentów wyrażony w milionach będzie "nisko-jednocyfrowy". Tymczasem niektórzy analitycy szacowali dotychczas, że Disney zdobędzie ponad 10 mln nowych klientów. Kurs akcji spadł we wtorek ponad 4 proc.