"Na zamknięciu wtorkowej sesji wzrosty były umiarkowane, jednak sesję można ocenić pozytywnie, biorąc pod uwagę spadki z początku notowań oraz słabe zamknięcie poniedziałkowych notowań na Wall Street. Ostatnie zwyżki nie zmieniają jednak moim zdaniem średnioterminowego obrazu rynku, który znajduje się w trendzie spadkowym" - powiedział PAP Biznes kierownik zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas Michał Krajczewski.

Jak wskazał analityk, poprawa sentymentu na polskim parkiecie wpisuje się w poprawę nastrojów na globalnych rynkach.

"Odbicie ma miejsce na giełdach amerykańskich, a niemiecki DAX obronił wsparcie na 12.500 pkt. i od tego poziomu rośnie" – powiedział analityk.

Jak dodał, polskiemu rynkowi sprzyjało także umocnienie złotego, co było pochodną wzrostów kursu EUR/USD.

Reklama

"EUR/USD rośnie na bazie spekulacji o mocniejszej podwyżce stóp przez EBC na czwartkowym posiedzeniu, co sugeruje, że sytuacja gospodarcza w Europie pozwala na bardziej zdecydowaną walkę z inflacją" – dodał analityk.

W opinii Krajczewskiego jest jeszcze miejsce na wzrosty EUR/USD i umocnienie złotego, a w najbliższych dniach ruchy te mogą zostać rozwinięte.

Mówiąc o najbliższych sesjach na GPW, analityk podkreślił, że jego zdaniem obecne wzrosty to tylko korekta, a jej przebieg będzie zależał od decyzji i komunikatów banków centralnych (EBC i Fed – PAP) i wyników kwartalnych spółek amerykańskich.

"Na WIG20 natomiast najbliższe opory widzę w okolicach 1.750 pkt., a ważne w pobliżu 1.860 pkt. Dopiero ewentualne pokonanie tego ostatniego poziomu mogłoby sugerować, że coś w obrazie rynku się zmienia" – powiedział analityk.

WIG20 zakończył wtorkowe notowania wzrostem o 0,59 proc. do 1.679,27 pkt., WIG poszedł w górę o 0,55 proc. do 53.240,23 pkt., a najmocniej, o 0,76 proc. zyskał mWIG40 zamykając się na 4.011,17 pkt. Spadki zanotował tylko sWIG80 tracąc 0,21 proc. do 16.904,25 pkt.

Obroty na szerokim rynku wyniosły 0,678 mld zł, z tego 0,514 mld przypadło na spółki z WIG20.

Największe obroty na rynku zanotował PKO BP (88 mln zł) oraz Pekao (51 mln zł).

W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych europejskich rynkach po spadkach z pierwszych godzin sesji panowały pozytywne nastroje. W tym okresie niemiecki DAX rósł o 2,3 proc., CAC40 o 1,66 proc., a brytyjski FTSE250 zyskiwał 1,38 proc.

Rosły również indeksy giełd amerykańskich: Nasdaq100 o 1,97 proc., S&P500 o 1,8 proc., a DJI o 1,5 proc.

W ujęciu sektorowym zyskało 8 z 15 indeksów. Najmocniej wzrosły WIG-Spożywczy (5,22 proc.), WIG-Energia (3,02 proc.), a najsłabiej sesję zakończyły WIG-Informatyka (-1,76 proc.) oraz WIG-Budownictwo (-0,54 proc.).

W WIG20 w pierwszych godzinach wtorkowej sesji rosły tylko akcje PGE, a zwyżka przekraczała 5 proc. W drugiej części notowań skala wzrostów tych akcji zmniejszyła się, a sesję zakończyły one na 2,73-proc. plusie.

Jak poinformował prezes URE Rafał Gawin, Urząd ocenia, że wzrost taryf na energię na 2023 rok może być bezprecedensowy, a rachunki gospodarstw domowych mogą wzrosnąć co najmniej kilkadziesiąt procent. Jego zdaniem jest uzasadnienie dla wprowadzenia działań osłonowych dla gospodarstw domowych.

Z kolei na konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała, że rząd pracuje nad kompleksowym pakietem osłonowym ws. energii i ciepła. "Pracujemy nad kompleksowym pakietem, który mógłby, po pierwsze wpłynąć na cenę, a po drugie był elementem osłonowym, zarówno jeżeli chodzi o energię, jak i o ciepło. W tej ustawie (o dodatku węglowym - PAP) jest dodatkowe rozwiązanie, które zabezpiecza gwarancje BGK dla małych ciepłowni, które potrzebują środków, by zapewnić surowiec i kupić węgiel" - powiedziała.

Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy o dodatku węglowym. Na wypłatę dodatku rząd przeznaczy ok. 11,5 mld zł. CIR podał, że rząd chce wprowadzić jednorazowy dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł, by chronić gospodarstwa domowe przed narastającym wzrostem cen węgla.

Po spadkach z pierwszych godzin notowań na GPW, bardzo dobrą drugą część notowań miały największe pod względem kapitalizacji banki, a ich kursy zakończyły sesję na plusach. Najmocniej zyskał mBank (3,4 proc.), a pozostałe banki zanotowały wzrosty między 1,45 proc. a 0,8 proc.

Dzięki mocniejszej drugiej części sesji na plusy wyszły także akcje KGHM, kończąc notowania wzrostem o 1,31 proc., pomimo spadku cen miedzi, która szła w dół o ok. 1,5 proc.

Na wartości zyskały również spółki paliwowe, z których kurs PKN Orlen poszedł w górę o 0,05 proc., a akcje Lotosu zyskały 0,74 proc.

Orlen poinformował w komunikacie prasowym, że zawarł porozumienie z Grupą Lotos i związkami zawodowymi obu firm potwierdzające i ustalające uprawnienia pracowników po ich połączeniu. Podpisane porozumienie zakłada 48-miesięczny okres obowiązywania gwarancji zatrudnienia dla pracowników Grupy Lotos oraz 24-miesięczny okres utrzymania dotychczasowych warunków pracy i płacy, w tym w szczególności miejsca świadczenia pracy.

Rada Ministrów we wtorek zgodziła się na połączenie spółek grupy Lotos i PKN Orlen - podano na stronach internetowych Kancelarii Premiera.

Z grona blue chipów najsłabiej sesję zakończyło Asseco Poland, którego kurs spadł o 1,99 proc. do 73,95 zł. Analitycy DM BOŚ obniżyli wycenę Asseco w horyzoncie 12 miesięcy do 84,1 zł, podtrzymując rekomendację "kupuj".

O 1,74 proc. do 29,93 zł zniżkowało PZU, jednak jego kurs utrzymuje się w obrębie budującego się od połowy czerwca trendu bocznego.

W mWIG40 po lokalnej korekcie w górę mocno ruszył Kernel Holding, a jego kurs urósł o 8,77 proc. i zbliżył się do lipcowych maksimów.

Silne wzrosty w zakresie od 6,7 proc. do 6 proc. zanotowały natomiast Benefit Systems, Mabion, a przy dużych obrotach o 6 proc. zyskał Tauron.

O 2,83 w górę poszedł kurs Bogdanki, a w poniedziałek po sesji spółka podała, iż szacuje, że miała w pierwszym półroczu 2022 roku 1.462,6 mln zł skonsolidowanych przychodów, 615,4 mln zł EBITDA, 412 mln zł EBIT i 336 mln zł zysku netto. Grupa podtrzymała plan produkcji węgla na poziomie 9,5 mln ton w ujęciu rocznym.

Najsłabiej sesję w mWIG40 zakończyły Asseco SEE, 11 bit studios oraz LiveChat Software, a ich kursy spadły w zakresie -3 proc. do -2,3 proc.

W gronie małych, skupionych w sWIG80 spółek najmocniej, o 10,67 proc. w górę poszła ukraińska Astarta, której kurs zbliżył się lipcowych maksimów. Po zakończeniu poniedziałkowej sesji spółka poinformowała, iż w drugim kwartale 2022 r. sprzedała 63,1 tys. ton cukru, co oznacza wzrost o 14 proc. rdr. W całym pierwszym półroczu 2022 r. sprzedaż cukru spadła o 16 proc. rdr do 95,7 tys. ton.

Mocne wzrosty z połowy sesji w drugiej części notowań powiększyła Kogeneracja (9,33 proc.), a przy największych w sWIG80 obrotach (26,6 mln zł) w górę o 5,22 proc. poszedł Bumech i zamknął się na 52-tygodniowych maksimach.

W gronie najsłabszych spółek z sWIG80 były natomiast Captor Therapeutics (-7,21 proc.), Vercom (-6,7 proc.) oraz Shoper (-4,62 proc.).

Na szerokim rynku po wahaniach w okolicach poziomu odniesienia, na zamknięciu sesji o 0,22 proc. w górę poszły akcje STS Holding, a ich kurs utrzymał się w okolicach dolnego ograniczenia budującego się od czerwca br. trendu bocznego. STS podał, że wartość zakładów zawartych przez klientów grupy w pierwszym półroczu spadła o 1,5 proc. rok do roku do 2,189 mld zł. Od stycznia do czerwca STS wygenerował NGR na poziomie ponad 296 mln zł, czyli nieznacznie wyższym niż rok wcześniej.

mt/ osz/