Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 87,24 USD, niżej o 0,03 proc., po stracie w ciągu poprzednich 3 sesji ok. 6 proc.

Brent na ICE w dostawach na XII wyceniana jest po 92,54 USD za baryłkę, wyżej o 0,10 proc.

Inwestorzy analizują protokół z ostatniego posiedzenia Fed, a w nim amerykańscy bankierzy centralni wskazali, że restrykcyjna polityka monetarna w USA będzie utrzymana tak długo, jak to konieczne, aby przywrócić inflację do celu. Decydenci z Fed dodali, że należy spodziewać się utrzymania presji inflacyjnej w najbliższym czasie. To wszystko potencjalnie może spowolnić wzrost w amerykańskiej gospodarce i zmniejszyć popyt na energię, w tym ropę naftową.

Do tego mocno rosną amerykańskie zapasy ropy - wynika z branżowego raportu Amerykańskiego Instytutu Paliw (API).

Reklama

API podał, ze zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych w ub. tygodniu wzrosły o 7,05 mln baryłek. Zapasy benzyny zwiększyły się w tym czasie o 2,01 mln baryłek. Mniej jest jednak paliw destylowanych - ich zapasy spadły w ub. tygodniu o 4,56 mln baryłek - wynika z danych API.

"Dominującą i trwałą siłą na rynkach ropy są obawy związane z recesją" - mówi Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights.

"Ropa Brent może znaleźć +dno+ w okolicach 90 USD za baryłkę" - prognozuje.

Tymczasem kartel producentów ropy OPEC obniża swoje prognozy dotyczące ilości ropy, jaką będzie musiał pompować na rynki paliw w IV kw.

Z comiesięcznego raportu OPEC wynika, że w IV kw. kraje kartelu mogą dostarczać na rynki o 440 tys. baryłek ropy mniej, a prognozę globalnego popytu OPEC obniżył o 900 tys. baryłek dziennie. OPEC obniżył też swoje szacunki dotyczące "konsumpcji" ropy na świecie w 2023 r.

We wrześniu 13 krajów OPEC zwiększyło produkcję ropy o 146 tys. baryłek dziennie, do 29,77 mln b/d - po wprowadzeniu symbolicznej podwyżki dostaw ropy.

"Ryzyka są przesunięte w dół wraz ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego na świecie" - napisano w raporcie OPEC.

"W połączeniu z możliwym ponownym pojawieniem się ograniczeń związanych z epidemią Covid-19 w Chinach i innych krajach, rynek może +przeoczyć+ typowy sezonowy wzrost konsumpcji ropy" - dodano.

We wtorek Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł, że najgorsze z obecnych zawirowań na rynkach "jeszcze nie nadeszło".

W III kw. ceny ropy w USA spadły o 23 proc. i był to najmocniejszy spadek cen tego surowca od ponad 2 lat.

aj/ asa/