Ile wyniosła rekordowa cena złota?

Spotowa cena złota wzrosła o 0,5 proc. do 2482,29 dol. za uncję. Cena kontraktów terminowych na ten kruszec wspięła się z kolei na poziom 2478,4 dol. za uncję - wynika z danych LSEG. Inwestorzy spodziewają się we wrześniu pierwszej od dawna obniżki stóp procentowych przez Fed. To efekt m. in. gołębich wypowiedzi szefa Rezerwy Jerome'a Powella oraz łagodnych lipcowych odczytów inflacji. W poniedziałek Powell powiedział, że Fed nie będzie czekał z obniżkami stóp do osiągnięcia przez inflację celu 2 proc., bowiem wpływ działań polityki monetarnej na ceny jest opóźniony.

Co jest powodem rekordowej ceny złota?

Głównym powodem tak silnych wzrostów cen kruszcu jest zmiana rynkowego sentymentu. Optymizm inwestorów jest na niezwykle wysokim poziomie - z danych CME FedWatch wynika, że obniżki stóp w USA we wrześniu o 25 pkt bazowych spodziewa się aż 93,3 proc. inwestorów. Pozostałe 6,7 proc. stawia na jeszcze wyższą. Widzimy więc, że na rynku jest konsensus co do tego, że Fed zaczyna za moment cykl luzowania. W ostatnich miesiącach ceny złota osiągają nowe szczyty, głównie ze względu na jego status jako bezpiecznej przystani w obliczu narastających napięć na Bliskim Wschodzie oraz zwiększonych zakupów tego kruszcu przez banki centralne.

Czy ceny złota będą nadal rosły?

Vivek Dhar, dyrektor ds. badań nad surowcami energetycznymi i górniczymi w Commonwealth Bank of Australia, podkreśla, że złoto wykazuje w tym roku siłę w każdych rynkowych warunkach (również pod względem obrony technicznych poziomów wsparcia), co jest godne uwagi, biorąc pod uwagę, że silny ostatnio dolar negatywnie wpływa na notowania surowca. Dolar jest napędzany przez rynek, który reaguje na opóźnienia w obniżkach stóp procentowych przez Fed. Pomimo tego Dhar sugeruje, że ceny złota mogą przekroczyć prognozę banku wynoszącą 2,500 dolarów za uncję do końca roku.