Szwajcaria oraz państwa skandynawskie należą do tych państw, których waluty są w największym stopniu narażone na skutki eskalacji wojny handlowej pomiędzy USA a Chinami – wynika z analizy Danske Banku.

Frank szwajcarski oraz szwedzka i duńska korona mogą znaleźć się wśród największych ofiar eskalującej wojny handlowej. Powód? Wszystkie te waluty reprezentują relatywnie małe i otwarte gospodarki, pomimo, że kraje te nie są bezpośrednio narażone na zachwianie handlem z Chinami – uważają analitycy Danske Banku. Wśród rynków wschodzących walutą, która wydaje się szczególnie wrażliwa na efekty wojny handlowej, jest z kolei węgierski forint.

„Skandynawskie waluty są wrażliwe na eskalację wojny handlowej głównie dlatego, że wiążą się z małymi, otwartymi gospodarkami. W przypadku duńskiej gospodarki pojawia się dodatkowo zależność od globalnej aktywności transportowej” – komentuje Jens Naervig z Danske Banku. Frank szwajcarski „także jest narażony ze względu na małą i otwartą gospodarkę, ale też z powodu stosunkowo wysokiej zależności od chińskiej gospodarki” – dodaje.

Z kolei większą odpornością w obliczu napięć handlowych pomiędzy USA a Chinami wykazały się euro oraz funt szterling. Wynika to z większych oraz mniej otwartych gospodarek.

Z tego samego powodu japoński jen i dolar amerykański należą do grupy „najmniej narażonych walut” – wynika z analizy Danske Banku. Dodatkowo waluty te są wzmacniane dzięki niskiej zależności do cen metali.

Reklama

>>> Czytaj też: Bloomberg: Wojna handlowa może wejść na drogę, z której nie ma powrotu