Negocjacje ws. Brexitu: czyja pozycja jest silniejsza? Oto dane, które mogą mieć kluczowe znaczenie
Ile, jeśli cokolwiek, Brytyjczycy są gotowi zapłacić w rozliczeniu za Brexit? Niewiadomych jest wiele - chociażby kwestie dotyczące regulacji handlu wyspiarzy z UE. Te wykresy pokazują kluczowe dane, którym negocjatorzy będą przyglądać się w ciągu najbliższych dwóch lat.
Ile, jeśli cokolwiek, Brytyjczycy są gotowi zapłacić w rozliczeniu za Brexit? Niewiadomych jest wiele - chociażby kwestie dotyczące regulacji handlu wyspiarzy z UE. Te wykresy pokazują niektóre kluczowe dane, którym negocjatorzy będą przyglądać się w ciągu najbliższych dwóch lat, aby pomóc osiągnąć kompromis.
1 Na Wyspach pracuje 2,2 mln Europejczyków. Niektórzy niechciani, ale jest też duża grupa zawodów, które w brytyjskiej gospodarce są bardzo pożądane. Wprowadzenie ograniczeń na rynku pracy dla obcokrajowców może wpłynąć na zmniejszenie liczby wykwalifikowanych pracowników z bardzo potrzebnymi umiejętności, a to brytyjska gospodarka może odczuć bardzo dotkliwie .
Forsal.pl
2 Decydując się na rozwód z UE, Wielka Brytania naraża się na trudności w dostępie do największego rynku w regionie. Obecnie Brytyjczycy lokują na wspólnym rynku około 45 procent swojego eksportu. Unijni negocjatorzy dobrze wiedzą, że wymiana handlowa z UE ma ogromne znaczenie dla brytyjskiej gospodarki. Jednak każdy kij ma dwa końce. Odcięcie dostępu do rynku Wielkiej Brytanii może także negatywnie wpłynąć na te firmy z kontynentu, które polegają na brytyjskich konsumentach.
Forsal.pl
3 Jeśli Wielka Brytania opuści UE bez porozumienia, to eksporterzy po latach bezcłowego handlu mogą być narażeni na niemałe taryfy celne Światowej Organizacji Handlu. Odbije się to negatywnie na cenach brytyjskich towarów, przez co staną się zbyt drogie dla Europejczyków. Wprowadzenie ceł na brytyjskie towary z pewnością odbije się na wielkości eksportu do UE.
Forsal.pl
4
Wielka Brytania wpłaca ogromne sumy do wspólnej unijnej kasy. W 2015 roku Wyspiarze wpłacili do budżetu Unii Europejskiej o 11,5 mld euro więcej niż z niej wypłacili. Dlatego wyjście Zjednoczonego Królestwa ze struktur Wspólnoty pozostawi ogromną dziurę w budżecie UE. I tu jest pole do negocjacji. Być może Wielka Brytania zgodzi się zapłacić coś w zamian za niektóre świadczenia np. dostęp do wspólnego rynku.
Sporo do stracenie ma też UE. Obecnie Wielka Brytania jest drugim państwem najmocniej wspierającym unijny budżet. Jeżeli tych pieniędzy zabraknie, luka w budżecie UE, którą pozostawią Wyspiarze, będzie musiała być wypełniona w inny sposób, głównie przez cięcia wydatków.
Forsal.pl
5 Budżety UE to plany wieloletnie. Oznacza to, że członkowie nie muszą natychmiast pokrywać tego, do czego się zobowiązują. Dlatego Brexit wcale nie uwalnia Wielkiej Brytanii od zaległych obciążeń. Dlatego brytyjski budżet musi się liczyć z uregulowaniem należności za poprzednie, jeszcze niezrealizowane zobowiązania.
Forsal.pl
6 Pierwszym punktem zapalnym w negocjacjach będzie to, czy Wielka Brytania gotowa jest zapłacić rachunek za wyjście z UE, który ma wynosić ok. 50 mld funtów. Urzędnicy UE twierdzą, że Brytyjczycy muszą rozliczyć swoje należności, zanim rozpoczną się rozmowy na temat porozumienia handlowego. Jednak Premier Theresa May kwestionuje zarówno wysokość należności, jak i ich legalność. To będą trudne negocjacje.
Forsal.pl
7 Problemem dla brytyjskiej premier jest to, że oczekiwania brytyjskich wyborców wydają się sprzeczne z celami rozmów. W referendum głosowali za wyjściem ze struktur Unii, bo chcą mniejszej imigracji. Z drugiej zaś strony rozwód ze Wspólnotą wcale nie kojarzy im się z innymi ograniczeniami związanymi z Brexitem. Brytyjczycy chcą mniej emigrantów przy jednoczesnym zachowaniu zalet członkostwa w UE, takich jak np. wolny handel.
Forsal.pl
Powiązane
Reklama
Reklama