Sarajewo - miasto, które dźwignęło się z gruzów (ZDJĘCIA)
Jeszcze niecałe dwie dekady temu w Sarajewie trudno było znaleźć ocalały z oblężenia budynek. Zobacz zdjęcia z miasta, które dźwignęło się z gruzów i stanowi jedyną w swoim rodzaju kulturową mozaikę.
.
1 Dzięki temu ponad panoramę miasta wznoszą się zarówno krzyże katolickich kościołów, prawosławnych cerkwi, jak i wysokie wieże minaretów, z których pięć razy dziennie płynie głos muezinów nawołujących wyznawców Allaha do modlitwy. Dzięki takiej religijnej mozaice w Sarajewie panuje jedyny w swoim rodzaju, zachodnio – orientalny klimat, niespotykany w żadnym innym europejskim mieście.
Wikimedia Commons
2 W czasie wojny w Bośni Sarajewo było oblegane przez ponad trzy lata. Atak bośniackich Serbów na miasto rozpoczął się w kwietniu 1992 roku i trwał aż do października 1995 roku. Podczas oblężenia zginęło ponad 10 tys. osób, a niemal wszystkie budynki zostały zniszczone lub poważnie uszkodzone. Na zdjęciu: Sarajewo podczas oblężenia miasta - mężczyzna biegnie obawiając się ostrzału snajperów - zdjęcie wykonane 4 marca 1993 roku / fot. STACEY WYZKOWSKI
Wikimedia Commons
3 Odbudowa stolicy Bośni i Hercegowiny rozpoczęła się po zakończeniu wojny w listopadzie 1995 roku, przy znacznym wsparciu Unii Europejskiej. Dzielnica Grbavica w Sarajewie - zdjęcie wykonane 19 marca 1996 roku
Wikimedia Commons / Lt. Stacey Wyzkowski
4 Dzisiaj Sarajewo jest jednym z najszybciej rozwijających się miast regionu. Po wojnie powstało w nim wiele nowoczesnych budynków, w tym najwyższy wieżowiec na całych Bałkanach – mierzący 176 metrów Avaz Twist Tower. Wraz z napływem turystów i przyrostem ludności dynamicznie rozwija się sektor usług, przyciągając do miasta zagranicznych inwestorów z najróżniejszych branż.
Wikimedia Commons
5 W wielu częściach Sarajewa można zapomnieć o wojnie, która przetoczyła się przez miasto. Jednak spacerując po ulicach stolicy, w dalszym ciągu nietrudno natrafić na jej ślady - wiele budynków nosi bowiem piętno starć sprzed kilkunastu lat.
ShutterStock
6 Bośnia i Hercegowina jest państwem federacyjnym, które składa się z dwóch podmiotów. Jednak wbrew temu, co podpowiada intuicja, nie są to Bośnia oraz Hercegowina, lecz Republika Serbska oraz Federacja Bośni i Hercegowiny, zamieszkana głównie przez Chorwatów i Bośniaków. Spośród trzech największych nacji zamieszkujących Bośnię i Hercegowinę, o jak największą jej centralizację zabiegają Bośniacy – obawiają się bowiem, że zbytnie poluzowanie więzów pomiędzy poszczególnymi podmiotami mogłoby doprowadzić do secesji regionów zdominowanych przez Serbów i Chorwatów, a tym samym do rozpadu państwa.
ShutterStock
7 W następstwie konfliktu z lat dziewięćdziesiątych i porozumienia zawartego w Dayton, w Bośni i Hercegowinie ukształtowany został specyficzny, a zarazem bardzo niewydolny system polityczny. Każde z ważniejszych stanowisk piastowane jest przez trzech przedstawicieli (Serba, Chorwata oraz Bośniaka). Tym sposobem na czele państwa stoi kolektywne Prezydium Republiki, w którym przewodnictwo rotacyjnie przejmują przedstawiciele poszczególnych narodów. W historii niepodległej Bośni nieraz prowadziło to do kłopotliwych sytuacji – w kameralnych, prowadzonych zwyczajowo w cztery oczy spotkaniach z najważniejszymi zagranicznymi gośćmi, uczestniczyć chcieli bowiem wszyscy członkowie prezydium. Chociaż parytetowa reguła obsady stanowisk formalnie obowiązuje jedynie na najwyższych stanowiskach państwowych, to w praktyce stosowana jest ona także na niższych szczeblach władzy.
ShutterStock
8 Unikatowym w skali światowej elementem ustroju BiH jest Urząd Wysokiego Przedstawiciela reprezentującego społeczność międzynarodową i ONZ, który od czasu powstania miał nadzorować wdrażanie i przestrzeganie układu z Dayton. Jego kompetencje są ogromne – może narzucać rozwiązania prawne, rozwiązywać partie, a także zdymisjonować każdego urzędnika w Bośni i Hercegowinie (zarówno mianowanego, jak i pochodzącego z wyborów). Co więcej, nie odpowiada ani przed bośniackimi politykami ani przed wyborcami. Na zdjęciu: Stare miasto w Sarajewie
Wikimedia Commons
9 Według szacunków MFW, PKB na osobę (PPP) wyniósł w 2012 roku 8 200 dolarów i był niższy niż we wszystkich innych państwach byłej Jugosławii. Kraj boryka się także z problemem bezrobocia, które kształtowało się w 2012 roku na poziomie 28 proc. Przed wybuchem kryzysu gospodarczego kraj mógł pochwalić się wysokim wzrostem gospodarczym (w 2007 roku wyniósł ponad 6 proc.), jednak od 2009 roku gospodarka znajduje się w recesji lub stagnacji. Zdaniem ekspertów MFW w ubiegłym roku PKB Bośni i Hercegowiny skurczył się o 0,7 proc.
Inne
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję