Państwo inne niż wszystkie. 5 powodów, dla których kryzys nie pogrąży Norwegii

2 września 2015, 05:13

Choć bezrobocie w Norwegii przekroczyło już poziomy notowane podczas globalnego kryzysu finansowego, 4,5-procentowa stopa to wciąż wartość relatywnie niska w porównaniu z innymi krajami. W rzeczywistości w Norwegii wciąż rośnie zatrudnienie. Ci, którzy stracili pracę, są wspierani przez hojny system opieki społecznej. Nawet przez dwa lata pozostawania na bezrobociu mogą oni liczyć na zasiłki sięgające 62 proc. dochodu brutto z ostatniego roku lub ostatnich trzech lat. Na korzyść Norwegii działa też pokaźna suma oszczędności zgromadzonych przez gospodarstwa domowe. Oznacza to, że nawet jeśli niskie ceny ropy będą ograniczać możliwości norweskiej gospodarki, jej mieszkańcy będą mieć finansowy bufor bezpieczeństwa i będą mogli bez przeszkód regulować chociażby zobowiązania hipoteczne. / Bloomberg

Pokaźne oszczędności Norwegów, 840 mld dol. zgromadzonych w największym na świecie funduszu majątkowym, relatywnie niskie bezrobocie – czego można chcieć więcej. Oto pięć czynników, które pomogą Norwegii poradzić sobie z naftowym szokiem i uniknąć kryzysu.

1 Ropa naftowa za ok. 50 dol. baryłkę uderza w uzależnioną od tego surowca Norwegię. Gospodarka tego skandynawskiego kraju zaczyna hamować. PKB Norwegii spadł w drugim kwartale tego roku o 0,1 proc. w ujęciu kwartalnym, a wstępne dane za pierwszy kwartał zostały zrewidowane w dół z 0,3 proc. wzrostu do 0,2 proc. – podało pod koniec stycznia norweskie biuro statystyczne.

„Mamy potwierdzenie, że gospodarka hamuje. Z powodu niższych cen ropy czeka nas wydłużony okres powolnego wzrostu” – mówi Kjersti Haugland, analityk DNB ASA.
Sytuacja nie wygląda najlepiej, ale Norwegia ma do dyspozycji broń, której inne kraje mogą tylko pozazdrościć. Oto krótki przegląd narzędzi, jakie może wykorzystać Norwegia, by uniknąć recesji.

Ropa naftowa za ok. 50 dol. baryłkę uderza w uzależnioną od tego surowca Norwegię. Gospodarka tego skandynawskiego kraju zaczyna hamować. PKB Norwegii spadł w drugim kwartale tego roku o 0,1 proc. w ujęciu kwartalnym, a wstępne dane za pierwszy kwartał zostały zrewidowane w dół z 0,3 proc. wzrostu do 0,2 proc. – podało pod koniec stycznia norweskie biuro statystyczne. <br>

<br>„Mamy potwierdzenie, że gospodarka hamuje. Z powodu niższych cen ropy czeka nas wydłużony okres powolnego wzrostu” – mówi Kjersti Haugland, analityk DNB ASA.<br>

Sytuacja nie wygląda najlepiej, ale Norwegia ma do dyspozycji broń, której inne kraje mogą tylko pozazdrościć. Oto krótki przegląd narzędzi, jakie może wykorzystać Norwegia, by uniknąć recesji.

Bloomberg / Kristian Helgesen

Reklama

2 W przeciwieństwie do amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego lub Riksbanku w sąsiedniej Szwecji, Norwegia ma jeszcze sporo przestrzeni do ewentualnych obniżek stóp procentowych. Zanim więc zdecyduje się na wprowadzenie jakiejkolwiek niekonwencjonalnej polityki monetarnej, może najpierw sięgnąć po to narzędzie. Stopy procentowe w Norwegii wynoszą teraz 1 proc. Analitycy nawet w najśmielszych prognozach nie przewidują, że mogą spaść poniżej poziomu 0,75 proc.

W przeciwieństwie do amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Europejskiego Banku Centralnego lub Riksbanku w sąsiedniej Szwecji, Norwegia ma jeszcze sporo przestrzeni do ewentualnych obniżek stóp procentowych. Zanim więc zdecyduje się na wprowadzenie jakiejkolwiek niekonwencjonalnej polityki monetarnej, może najpierw sięgnąć po to narzędzie. Stopy procentowe w Norwegii wynoszą teraz 1 proc. Analitycy nawet w najśmielszych prognozach nie przewidują, że mogą spaść poniżej poziomu 0,75 proc.

ShutterStock

3 Oeystein Olsen, szef norweskiego banku centralnego, przyznał w lutym, że kluczem do większej odporności Norwegii na naftowe szoki jest słaba waluta. Jak wynika z indeksu CWI (Correlation Weighted Index) opracowanego przez Bloomberga, w ciągu ostatnich 12 miesięcy norweska korona straciła prawie 14 proc. To największy spadek ze wszystkich 10 walut monitorowanych w tym czasie przez Bloomberga. Słaba korona to dobra wiadomość gałęzi gospodarki niepowiązanych z ropą naftową, takich jak przemysł papierniczy czy branża przetwórstwa ryb i owoców morza.

Oeystein Olsen, szef norweskiego banku centralnego, przyznał w lutym, że kluczem do większej odporności Norwegii na naftowe szoki jest słaba waluta. Jak wynika z indeksu CWI (Correlation Weighted Index) opracowanego przez Bloomberga, w ciągu ostatnich 12 miesięcy norweska korona straciła prawie 14 proc. To największy spadek ze wszystkich 10 walut monitorowanych w tym czasie przez Bloomberga. Słaba korona to dobra wiadomość gałęzi gospodarki niepowiązanych z ropą naftową, takich jak przemysł papierniczy czy branża przetwórstwa ryb i owoców morza.

Bloomberg

4 161 tys. dol. – taka kwota z narodowego funduszu majątkowego przypada na każdego z 5,2 mln mieszkańców Norwegii. 840 mld dol. zgromadzonych w największym na świecie funduszu inwestycyjnym świata to solidne zabezpieczenie na przyszłość. Środki z funduszu są lokowane w najpewniejsze zagraniczne aktywa. Zgodnie z prawem, około 60 proc. swoich środków fundusz może lokować w akcje, 35 proc. w obligacje i 5 proc. na rynku nieruchomości.

161 tys. dol. – taka kwota z narodowego funduszu majątkowego przypada na każdego z 5,2 mln mieszkańców Norwegii. 840 mld dol. zgromadzonych w największym na świecie funduszu inwestycyjnym świata to solidne zabezpieczenie na przyszłość. Środki z funduszu są lokowane w najpewniejsze zagraniczne aktywa. Zgodnie z prawem, około 60 proc. swoich środków fundusz może lokować w akcje, 35 proc. w obligacje i 5 proc. na rynku nieruchomości.

ShutterStock

5 Inflacja w Norwegii oscyluje wokół celu inflacyjnego ustalonego na poziomie 2,5 proc. Zdaniem szefa banku centralnego, wskaźnik ten może bez większych konsekwencji wahać się w górę i w dół od tej granicy o ok. 0,5 proc. Oznacza to, że władze monetarne wciąż mają możliwość stymulowania gospodarki bez obaw o zbyt mocne przyspieszenie temat wzrostu cen.