Mamy 10 tys. łóżek i ok. 1300 respiratorów w szpitalach zakaźnych - poinformował w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Przekazał, że 50 respiratorów jest używanych, co - jak mówił - "pokazuje, że mamy duży potencjał, ale to nie może nas usypiać".

Szumowski odpowiadając na antenie TVN24 na pytanie, ile jest w Polsce wolnych łóżek i respiratorów w szpitalach, powiedział, że w tej chwili w szpitalach zakaźnych i jednoimiennych zakaźnych jest ok. 1300 pacjentów, 10 tys. łóżek oraz ok. 1300 respiratorów. Zaznaczył, że są to liczby odnoszące się tylko do szpitali zakaźnych, bo poza nimi jest "gros tych respiratorów".

Dodał, że "w tej chwili zajętych respiratorów jest 50 sztuk, czyli 50 pacjentów jest na intensywnych działaniach". Jak mówił, "to pokazuje, że na razie jeszcze mamy bardzo duży potencjał, ale to nie może nas w ogóle usypiać". "Ani to nie jest pozytywna, ani negatywna informacja" - zaznaczył.

Minister zdrowia pytany, czy stosunkowo mały odsetek osób, które zmarły w Polsce w porównaniu do innych krajów - Niemiec czy Francji, wynika z tego, że nie wszystkie osoby, które miały koronawirusa zalicza się do ofiar, odpowiedział: "wręcz odwrotnie".

"My raportujemy wręcz z nadmiarem w porównaniu z Niemcami na przykład. Niemcy, z tego co się orientuję, z tego co mam informacje, jeżeli pacjent choruje na bardzo ciężką, terminalną chorobę, a ma infekcję spowodowaną COVID-19, to jest raportowany jako zgon z powodu terminalnej choroby" - mówił Szumowski.

Reklama

Podkreślił, że Ministerstwo Zdrowia przekazuje dane "o wszystkich pacjentach, którzy są rozpoznani i którzy zmarli". "Część z nich prawdopodobnie zmarło z innych przyczyn, tak jak pacjent, który miał nagłe zatrzymanie krążenia, czy wyobraźmy sobie sytuację tragiczną, że pacjent, który jest zarażony zginie w wypadku, COVID nie jest przyczyną jego śmierci. Niezależnie od tego my, jako ministerstwo (...) raportujemy każdego pacjenta, który jest zarażony COVID-em i który zmarł" - zaznaczył szef resortu zdrowia. "Czasami dodajemy, że przyczyna zgonu prawdopodobnie była inna, bo tak było, ale tutaj nie ukrywamy żadnego przypadku, nie próbujemy jakkolwiek klasyfikować tych pacjentów do innych zjawisk, czy innych chorób" - przekonywał Szumowski.

"Uważam, że my powinniśmy być tutaj całkowicie transparentni i przejrzyści" - dodał.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek wieczorem o kolejnych 71 potwierdzonych przypadkach koronawirusa w Polsce. Łączny bilans wynosi 2055 osób. 31 osób zmarło.

>>> Czytaj też: Sprzęt medyczny z drukarek 3D? "W czasie pandemii dzieją się niesamowite rzeczy" [WYWIAD]