"W bieżącym roku marzec przyniósł bardzo silne zwiększenie aktywności, po całkiem dobrze prezentującym się lutym. Wciąż nadrabiane były zaległości z początku roku kiedy to pogoda nie sprzyjająca klientom, producentom i logistykom, a nowe fale obostrzeń w wielu gospodarkach - stawiały pod znakiem zapytania przyszłe możliwości zbytu. W konsekwencji w marcu roczna dynamika eksportu mogła poprawić się z +6,2% w lutym do aż 25,8% w marcu. Wypada jednak podkreślić, że część z owej poprawy to wejście echo niskiej bazy sprzed roku. Wszak to właśnie w danych marcowych sprzed roku widoczne były pierwsze skutki załamania pandemicznego (wtedy to, po nietypowym spadku sprzedaży w marcu o 4,7%, dynamika roczna eksportu obniżyła się z dodatnich +8,2% w lutym do ujemnych -6,6% w marcu)" - wskazała Izba.

KIG podkreślił, że w czerwcu br., gdy przestanie działać skrajnie niska baza do porównań, wyniki eksportu będą wciąż nieco lepsze niż w roku 2020.

"Nie należy jednak oczekiwać skrajnie wysokich wzrostów, nasza produkcja będzie bowiem ścierać się z coraz silniejsza konkurencją wielu dostawców wracających do formy po okresie zatrzymania produkcji" - czytamy dalej.

KIG wskazał na obserwowane osłabienie złotego w marcu, które nie jest często obserwowane (przed rokiem - z oczywistych przyczyn) i być może świadczy to o dalszej interwencji banku centralnego - starającego się podtrzymać korzystną pozycję konkurencyjną naszych eksporterów.

Reklama

Izba przypomniała, że w roku 2020 sprzedaż eksportowa uległa zmniejszeniu z 232,9 mld euro w roku 2019 do 232,8 mld euro (o 0,03%).