Mail z informacją o podłożonej bombie otrzymali we wtorek rano pracownicy biur Najwyższej Izby Kontroli i Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Najwyższego. Zarządzono ewakuacje.

O alarmie w NIK poinformowano w komunikacie zamieszczonym na stronie Izby. "Dziś w godzinach porannych, za pośrednictwem poczty elektronicznej poinformowano o podłożeniu ładunku wybuchowego w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli oraz części delegatur na terenie kraju. Wobec powyższego przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli poinformowali odpowiednie służby oraz zarządzili ewakuację siedziby NIK oraz zagrożonych delegatur (Olsztyn, Białystok, Kielce, Poznań, Wrocław, Rzeszów, Warszawa, Łódź)" - głosi komunikat NIK.

Wiceszef KRS sędzia Wiesław Johann potwierdził PAP, że do Rady również przyszedł mail o ładunku. "Są odpowiednie procedury, powiadomiliśmy policję, dokonano sprawdzenia, pracownicy nie mogli zostać w biurze w tym czasie, zostali ewakuowani. Okazało się, że żadnego zagrożenia nie ma" - powiedział sędzia Johann. "Jest już po wszystkim, to trwało 45 minut. Posiedzenie miało się rozpocząć o godz. 9, rozpocznie się o godz. 11" - dodał sędzia Johann.

Jak podał portal wPolityce.pl, przedmiotem wtorkowego posiedzenia KRS mają być opinie ws. nominacji sędziowskich do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Reklama

Dziś w SN miało się odbyć posiedzenie ws. kredytów frankowych

We wtorek Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie miała zająć się sześcioma najpoważniejszymi kontrowersjami, jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Wniosek, który I prezes SN Małgorzata Manowska skierowała w końcu stycznia br. do rozstrzygnięcia przez skład całej Izby Cywilnej SN obejmuje sześć pytań. Według SN odpowiedzi na te pytania powinny w kompleksowy sposób rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje, jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Pierwotnie SN miał się zająć tą sprawą w marcu, jednak termin posiedzenia przekładano.