Najnowszy raport EBOiR uwzględnia wpływ wojny na rosyjską i ukraińską gospodarkę. Według analityków "wojna Rosji z jej sąsiadem pogrąży oba kraje w najostrzejszym skurczeniu się gospodarki od ponad 25 lat". Reuters przekazał słowa Beaty Javorcik, głównej ekonomistki EBOiR, która stwierdziła, że "Ukraina może odbić się od dna w 2023 roku, jeśli zawieszenie broni nastąpi w ciągu "kilku miesięcy". Według ekonomistki w wypadku szybkiego zakończenia konfliktu ukraińskie PKB może w przyszłym roku wzrosnąć o 23 proc.

Skurczenie się ukraińskiej gospodarki w 2022 r. o 20 proc. wynika z tego, że działania wojskowe prowadzone na terytorium odpowiadającym za 60 proc. ukraińskiego PKB sprzed wybuchu wojny - wyjaśniła Javorcik. "Zacznijmy od tego, że i przed wojną Ukraina była ubogim krajem. Teraz, stanie się jeszcze biedniejsza" - powiedziała Javorcik agencji Reuters. Według ekonomistki "między jedna trzecia a połowa" ukraińskich firm wstrzymała działalność, a zużycie energii elektrycznej utrzymuje się w okolicach 60 proc. poziomu sprzed wojny.

Reuters przypomniał, że najnowsze prognozy banku opierają się na "optymistycznych założeniach", które obejmują złagodzenie cen towarów żywnościowych i spadek cen ropy do 90 dolarów za baryłkę.

Reklama

Z raportu wynika, że "gospodarka Rosji skurczy się w tym roku o 10 proc., a w 2023 r. odnotuje zerowy wzrost w wyniku zaostrzenia sankcji". W dokumencie wskazano, że Rosja straciła z powodu sankcji nałożonych na ropę i gaz około 30 mld dolarów przychodów z eksportu, co odpowiada około 2 proc. PKB. "Nawet jeśli sankcje zostaną zniesione, reputacja Rosji jako miejsca dla inwestycji pozostanie nadszarpnięta" - powiedziała Javorcik. "Rozmowy o nacjonalizacji aktywów międzynarodowych koncernów będą pamiętane przez jakiś czas" - dodała.

Beata Katarzyna Smarzyńska Javorcik jest polską ekonomistką, pracuje jako profesorka na Wydziale Ekonomii na Uniwersytecie Oksfordzkim. Od września 2019 jest główną ekonomistką Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.