W Brukseli podczas posiedzenia komisji rolnictwa i rozwoju wsi PE (AGRI) miała miejsce wymiana poglądów z unijnym komisarzem Januszem Wojciechowskim na temat czarnomorskiej inicjatywy zbożowej i sytuacji na rynku.

Destabilizacja rynku i ruina drobnych gospodarstw rolnych

Głos w dyskusji zabrał m.in. europoseł Jurgiel. Zauważył, że w ostatnim roku produkty rolne z Ukrainy zamiast trafiać do portów europejskich a następnie afrykańskich, czy bliskowschodnich, trafiają na rynki europejskie, głównie państw graniczących z Ukrainą. "Skutki tego doskonale znamy - w Polsce i innych państwach mamy do czynienia z destabilizacją rynku i ruiną drobnych gospodarstw rolnych" - dodał.

Reklama

Jurgiel przypomniał, że w maju KE wprowadziła tzw. środki zapobiegawcze dotyczące niektórych produktów pochodzących z Ukrainy, jak zakaz importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika do Polski, Słowacji, Węgier, Bułgarii, Rumunii; środki te obowiązują do 15 września.

Europoseł wskazał na niepokojące wypowiedzi niektórych przedstawicieli KE, że ten zakaz może nie być przedłużony i podkreślił, że Polska oraz pozostałe kraje „piątki” stoją na stanowisku, by przedłużyć zakaz przynajmniej do końca roku, o co Polska zabiega również na forum UE.

Ciężar pomocy nie może leżeć tylko na barkach krajów przygranicznych

Nawiązując do kwestii dopłat do transportu Jurgiel stwierdził, że warto je rozważyć. "Należałoby także rozważyć solidarne podjęcie tematu tranzytu zboża przez Unię Europejską poprzez wprowadzenie +kontyngentów wykupowych+ dla każdego państwa członkowskiego" – zaproponował europoseł wskazując, że wykup zboża powinien następować bezpośrednio na Ukrainie.

Mówiąc o utworzeniu na poziomie unijnym długofalowych programów wyrównania poniesionych strat na rynkach krajów graniczących z Ukrainą, Jurgiel podkreślił, że ciężar pomocy nie może leżeć tylko na barkach krajów przygranicznych. Jak przekazał, w Polsce zamierza się wprowadzić zgodnie z nową strategią tzw. hub przetwórczy i tranzytowy, a istnieje już specjalny program w ramach polityki spójności, wspierający rozwój obszaru wschodniej Polski.

"Dlatego taki hub mógłby powstać, wspierany jako program dla państw przygranicznych poprzez wprowadzenie szeregu działań, np. przygotowania infrastrukturalnego oraz handlowego do realizacji tranzytów, poprzez rozwój przetwórstwa spożywczego itd." – mówił europoseł apelując o rozważenie tego wniosku.

Z Brukseli Łukasz Osiński