Po styczniowym wzroście niezadowolenia z rozwoju sytuacji w kraju w lutym nastąpił minimalny jego spadek (o 2 punkty proc., do 40 proc.). Udział zadowolonych z kierunku zmian dokonujących się w Polsce nie zmienił się (38 proc.). Nieco więcej niż co piąty badany nie ma sprecyzowanego zdania na ten temat (wzrost o 2 punkty, do 22 proc.).

Podział na wykształcenie?

Zadowolenie z rozwoju sytuacji w kraju częściej wyrażają badani w wieku 45–54 lata (44 proc.), mieszkańcy największych miast (49 proc.), absolwenci wyższych uczelni (51 proc.), respondenci z gospodarstw domowych o dochodach per capita wynoszących od 3000 zł (54 proc.), dobrze oceniający warunki materialne własnych gospodarstw domowych (47 proc.), a w grupach społeczno-zawodowych – średni personel, technicy (54 proc.) oraz kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem (52 proc.).

Reklama

Z kolei przekonanie, że sytuacja w kraju zmierza w złym kierunku, częściej niż inni wyrażają respondenci w wieku 35–44 lata (45 proc.), mieszkańcy miast liczących do 19 999 mieszkańców (50 proc.), osoby najgorzej wykształcone (55 proc.), z gospodarstw domowych o najniższych dochodach per capita (70 proc.), niezadowoleni z warunków materialnych swoich gospodarstw domowych (64 proc.), a w grupach społeczno-zawodowych – rolnicy (69 proc.).

Wyraźne rozwarstwienie polityczne

Postrzeganie kierunku zmian w kraju zależy również od orientacji światopoglądowej i poglądów politycznych. Lepiej oceniają go rzadko praktykujący religijnie lub w ogóle nieuczestniczący w praktykach religijnych (47–48 proc.), identyfikujący się z lewicą (59 proc.), a w potencjalnych elektoratach – sympatycy Koalicji Obywatelskiej. Stosunkowo duże niezadowolenie z ogólnej sytuacji w kraju wyrażają praktykujący religijnie kilka razy w tygodniu (59 proc.), ankietowani o prawicowych poglądach politycznych (57 proc.), a w elektoratach – najczęściej zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, a w drugiej kolejności – sympatycy Konfederacji Wolność i Niepodległość.

Z sondażu wynika, że w stosunku do stycznia zmniejszył się nieco odsetek badanych uważających, że ogólna sytuacja w kraju pogorszy się (o 2 punkty proc., do 26 proc.), zwiększył udział sądzących, że się nie zmieni (o 5 punktów, do 31 proc.), a udział respondentów liczących na poprawę pozostał taki sam (34 proc.).

Zwrot w optymizmie? Niewielki

Po zarejestrowanym w ubiegłym miesiącu wzroście niezadowolenia z sytuacji politycznej, w lutym odsetek ocen negatywnych zmniejszył się (o 4 punkty proc., do 39 proc.), a pozytywnych – nieznacznie wzrósł (o 2 punkty, do 19 proc.). Przybyło również respondentów postrzegających sytuację polityczną jako przeciętną (o 3 punkty, do 36 proc).

Zadowolenie z sytuacji politycznej częściej wyrażają mężczyźni niż kobiety (24 proc. wobec 15 proc.). Stosunkowo często deklarują je m.in. badani w wieku 35–54 lata (23-26 proc. w zależności od kategorii), mieszkający w największych miastach (32 proc.), z wykształceniem średnim lub wyższym (odsetki odpowiednio: 22 i 23 proc.) i o dochodach na osobę co najmniej 3 tys. zł (30 proc.). Podobnie jak w przypadku kierunku zmian dokonujących się w kraju częściej zadowolenie z sytuacji politycznej deklarują nieuczestniczący w praktykach religijnych (28 proc.), respondenci o lewicowych poglądach politycznych (34 proc.), a w potencjalnych elektoratach – wyborcy Koalicji Obywatelskiej.

Po styczniowym spadku niezadowolenia z sytuacji gospodarczej w lutym udział ocen negatywnych jest trochę większy (wzrost o 3 p. proc., do 27 proc.), pozytywnych nie zmienił się (29 proc.), a odsetek postrzegających sytuację gospodarczą jako przeciętną zmniejszył się (o 3 punkty, do 38 proc.).

Blisko co trzeci ankietowany (32 proc.) liczy na poprawę sytuacji gospodarczej w ciągu najbliższego roku. Zbliżony odsetek respondentów sądzi, że się ona nie zmieni (33 proc.), a co czwarty obawia się ich pogorszenia (25 proc.).

Spore zadowolenie z poziomu życia

CBOS ocenił, że w porównaniu ze styczniem poprawiły się nieco oceny dotyczące poziomu życia respondentów i ich rodzin. Obecnie 62 proc. badanych jest zadowolonych z poziomu życia swojego i swojej rodziny (wzrost o 3 p. procentowe), mniej więcej co trzeci ocenia go jako przeciętny (34 proc.), a bardzo niewielu wyraża w tej kwestii niezadowolenie (4 proc.).

Natomiast postrzeganie warunków materialnych gospodarstw domowych w ciągu ostatniego miesiąca praktycznie nie zmieniło się. Większość badanych uważa, że są one dobre (58 proc.), więcej niż co trzeci, że przeciętne (37 proc.), a jedynie nieliczni, że złe (5 proc.).

Optymizm podobny jak po wyborach

"Po zarejestrowanym w styczniu wzroście optymizmu w przewidywaniach odnoszących się do poziomu życia respondentów i ich rodzin w ciągu najbliższego roku, w lutym zmniejszył się odsetek badanych prognozujących poprawę (o 4 p. procentowe, do 22 proc.), a udział obawiających się pogorszenia praktycznie nie zmienił się (16 proc.). Jednocześnie wzrosło przekonanie o utrzymaniu status quo (o 6 punktów, do 53 proc.)" – zauważył CBOS.

"Na przestrzeni ostatniego miesiąca umocniło się przekonanie, że w ciągu najbliższego roku sytuacja ogólna i polityczna w Polsce oraz poziom życia respondentów i ich rodzin nie zmienią się. Generalnie większość wskaźników utrzymuje się na poziomach zbliżonych do rejestrowanych po październikowych wyborach. Warto zaznaczyć, że wówczas oceny i prognozy, zwłaszcza te odnoszące się do sfery publicznej, wyraźnie się poprawiły. Niezmiennie od wyborów w prognozach dotyczących sytuacji ogólnej, politycznej oraz gospodarczej przeważa optymizm. Opinie na temat kierunku zmian dokonujących się w kraju oraz sytuacji gospodarczej, choć lepsze niż przed wyborami, są obecnie raczej ambiwalentne – mniej więcej tylu samo jest zadowolonych co niezadowolonych" – podsumował CBOS.

Badanie przeprowadzono od 8 do 18 lutego 2024 r. na próbie liczącej 994 osoby w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. (PAP)