Savchenko przekonuje, że ci ludzie potrzebują teraz pracy na miarę swoich umiejętności. Jest na to szansa, bo ze strony agencji zatrudnienia słyszymy, że braki kadrowe w Polsce w tym sektorze są olbrzymie. - Wielka tragedia Ukrainy stała się paradoksalnie wielką szansą dla polskiej gospodarki, w tym dla rynku IT - mówi Artur Skiba, prezes Antal, międzynarodowej agencji rekrutującej specjalistów. - Mam wiele zapytań ze strony ukraińskich firm, które chcą przenieść swoje biznesy do Polski. Jednocześnie zapotrzebowanie w Polsce na informatyków idzie w dziesiątki tysięcy. Są projekty, które krajowe firmy wykonują na rzecz krajów zachodnich, skandynawskich. Na pewno będą teraz szukały nowych pracowników i rekrutowały.
Doktor hab. Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka rynku pracy Federacji Przedsiębiorców Polskich, również mówi o wysokim popycie na ekspertów i ekspertki z tej branży, ale zwraca uwagę, że jest jeszcze kwestia dopasowania ich umiejętności do zespołu i sprawdzenia kwalifikacji.
Treść całego artykułu można przeczytać w środowym wydaniu DGP oraz w eDGP.