Liczba ruchów spowodowanych poszukiwaniem bezpiecznego schronienia w ciągu 2022 r., często dokonywanych przez te same osoby więcej niż raz, w 151 krajach świata wyniosła 60,9 mln i jest to najwyższy wynik w historii - czytamy w raporcie. Rekordowe 32,6 mln nowych ruchów przesiedleńczych było związanych z katastrofami, a 28,3 mln - z konfliktami i przemocą.

"Znaczna część wzrostu jest spowodowana oczywiście wojną na Ukrainie, ale także powodziami w Pakistanie, nowymi i trwającymi konfliktami na całym świecie oraz szeregiem nagłych lub wolno postępujących katastrof, od obu Ameryk po Pacyfik" - powiedziała agencji AFP szefowa IDMC Alexandra Bilak.

Oczekuje się, że w tym roku liczba przesiedleńców jeszcze wzrośnie. Trwający od połowy kwietnia konflikt zbrojny w Sudanie zmusił już ponad 700 tys. ludzi do szukania schronienia w innych częściach kraju.

Chociaż ludzie są zmuszani do ucieczki na całym świecie, prawie trzy czwarte osób wewnętrznie przesiedlonych mieszka w zaledwie 10 krajach: Syrii, Afganistanie, Demokratycznej Republice Konga, Ukrainie, Kolumbii, Etiopii, Jemenie, Nigerii, Somalii i Sudanie - wynika z raportu.

Reklama

Dla szefa NRC, Jana Egelanda, nagromadzenie kryzysów na świecie tworzy "prawdziwą burzę".

"Konflikty i katastrofy połączyły się w ciągu ostatniego roku, pogłębiając istniejące wcześniej słabości i nierówności, powodując przesiedlenia na niespotykaną dotąd skalę" - stwierdził Egeland w oświadczeniu prasowym.

Potępił też światowy kryzys żywnościowy, zaostrzony z powodu inwazji Rosji na Ukrainę, co "zaprzepaściło lata postępu" w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.(PAP)