Minister Maląg zabrała głos w Sejmie przed tym, jak posłowie rozpoczęli rozpatrywać sprawozdanie komisji rodziny o projektach ustaw w sprawie czternastej emerytury oraz waloryzacji rent i emerytur.

Szefowa MRiPS podkreślała, że rząd PiS podejmuje szereg systemowych działań na rzecz seniorów. "W minionym roku 2020 na politykę senioralną zostało przeznaczonych ponad 22 mld zł - zarówno na godziwą waloryzację, jak i wypłatę trzynastej emerytury" - powiedziała. Przypomniała, że w tym roku seniorzy "trzynastkę" otrzymają po raz trzeci.

"W roku 2021 nakłady na wsparcie seniorów i szeroko rozumianą politykę senioralną to ponad 35 mld zł. Przypomnę, że w roku 2015, kiedy rządziła koalicja PO-PSL, było to 3,5 mld zł" - powiedziała. Wskazała, że między rokiem 2015 a obecnym minimalna emerytura wzrośnie o ponad 40 proc.

Reklama

Przypomniała, że jesienią tego roku planowana jest wypłata czternastej emerytury.

"Z danych, które posiadamy wynika, że świadczeniem tym objęte będzie prawie 93 proc. emerytów" - powiedziała. Zaznaczyła, że wysokość świadczenia zależy od dochodu - jeśli seniorzy otrzymują świadczenie powyżej 2900 zł, wówczas "czternastka" będzie obniżana zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".

Przypomniała, że projekt dotyczący waloryzacji świadczeń przewiduje, że minimalna emerytura zostanie podniesiona do co najmniej 1250 zł, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy – do 937,50 zł.

"Szanowni państwo, prosiłabym o przyjęcie tych ustaw ponad podziałami, ponieważ te ustawy mają przede wszystkim służyć osobom, które tego wsparcia potrzebują, a więc naszym emerytom i rencistom" - zaapelowała do posłów szefowa MRiPS.