Emisja obejmuje 10- i 30-letnie obligacje dolarowe oraz 7-letnie obligacje w euro. Jak dodał minister, są one niskooprocentowane: dolarowe na 2,1 oraz 3,1 proc., te w euro na 0,3 proc.

Varga oświadczył, że w sytuacji opóźniania się funduszy unijnych rząd będzie w stanie dzięki obligacjom zagwarantować, iż jeszcze w tym roku ruszy w kraju program odbudowy gospodarczej.

Premier Viktor Orban zapowiedział w lipcu, że Węgry stworzą własny fundusz odbudowy i zaczną realizować z niego projekty jeszcze przed otrzymaniem środków z unijnego funduszu odbudowy.

Komisja Europejska, pytana w ostatni czwartek, kiedy wyda opinię ws. krajowych planów odbudowy Polski i Węgier, konsekwentnie odpowiadała, że wtedy, gdy zakończy ich ocenę, i że nie wie, kiedy to się stanie.

Reklama

Węgierskie media informowały wcześniej, że KE nie zatwierdziła jeszcze węgierskiego planu odbudowy wartości 7,2 mld euro, argumentując, że zawarto w nim niewystarczające zabezpieczenia antykorupcyjne.

Orban ocenił, że przekazanie Węgrom środków z unijnego funduszu odbudowy może się odwlec z powodu „wojny ideologicznej”. „Często wspominają o korupcji(…), nagle po przyjęciu ustawy o ochronie dzieci staliśmy się bardzo skorumpowani.(…) To wielka wojna, można powiedzieć wojna światów. Wygramy ją, tak samo jak wojnę o imigrantów, która wydawała się beznadziejna” - oznajmił.

„Oczywiście te pieniądze nam się należą, mogą je opóźniać, ale nie mogą nie dać, jeszcze raz powtórzę, że to nie prezent” – dodał.

Varga oszacował w środę, że jeśli czwarta fala pandemii koronawirusa nie obije się poważnie na gospodarce, to Węgry mogą w przyszłym roku osiągnąć wzrost wysokości 7 proc.