Jak podał w piątek GUS, wyższy CPI w ujęciu rocznym to skutek wzrostu rocznej inflacji we wszystkich kategoriach. ING przypomina, że w ujęciu rocznym ceny paliw wzrosły o 30 proc., a żywności - o 3,1 proc. Ceny nośników energii rosły w tempie 5,3 proc., wobec 4,4 proc. w czerwcu.

Według szacunków ING, w lipcu inflacja bazowa liczona w ujęciu miesiąc do miesiąca przyspieszyła do 0,4 proc. z 0 proc. w czerwcu. Bank ocenia, że kolejne miesiące przyniosą utrzymanie podwyższonej inflacji bazowej. ING od przełomu 2021 i 2022 r. spodziewa się uruchomienia większej presji popytowej. Jej przyczyny to ożywienie gospodarcze po pandemii oraz od 2022 r. podwójny impuls fiskalny - z Programu Odbudowy i tzw. Polskiego Ładu. ING zakłada, że w 2022 r. pojawią się nowe wydatki socjalne.

Nasze długoterminowe prognozy inflacji pokazują, że podwyższona inflacja bazowa utrzyma się przez wiele kwartałów - napisali analitycy banku.

Ich zdaniem RPP z decyzjami o zmianie parametrów polityki pieniężnej będzie czekać na ocenę skutków gospodarczych czwartej fali koronawirusa i finalną wersję propozycji ustaw podatkowych Polskiego Ładu. Jednak, według ING, tak wysoki odczyt inflacji w lipcu wspiera scenariusz zakładający podwyżkę stóp przed końcem roku.

Reklama