Ekonomiści nie mają wątpliwości: wysoka inflacja zostanie z nami również w kolejnym roku, nawet jeśli - optymistycznie patrząc - swój szczyt osiągnie już w grudniu.

Ceny prądu

W pierwszej kolejności trzeba liczyć się ze wzrostem cen za prąd. Droższy gaz, a także węgiel przełoży się na rosnące koszty. Urząd Regulacji Energetyki zapowiada, że wzrost cen za sprzedaż energii będzie dwucyfrowy.

Nie oznacza to wprost przełożenia na rachunki – „Cena energii stanowi około połowy rachunku – stąd jeśli mówimy o prognozie wzrostu taryfy np. o 40 proc., w praktyce koszt całego rachunku może wzrosnąć o około 20 proc.” – przypomina Polski Komitet Energii Elektrycznej. Podwyżki i tak będą jednak znaczące. A wraz ze wzrostem cen energii więcej zapłacimy także za ogrzewanie.

Reklama

Te podwyżki przekładają się nie tylko na koszty prowadzenia domu, ale też przedsiębiorstw. Znajdą więc odzwierciedlenie także w rosnących cenach usług.

Pobierz aplikację upday z Google Play lub App Store!

Drożyzna w sklepach

Drożyznę odczujemy również na sklepowych półkach. Z raportu przygotowanego przez UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupę AdRetail wynika, że już teraz za olej płacimy o prawie 84 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Zauważalny jest też skok cen margaryny – według badania to 24 proc.

Droższy jest również cukier, za który za sprawą wysokich cen gazu możemy zapłacić jeszcze więcej. - Sezon kończyliśmy z najniższymi zapasami cukru w Europie od kilku ostatnich lat, co wpływa na wzrost cen, który kompensuje wzrost kosztów produkcji oraz logistyki dostaw, której koszty to także ceny paliw – mówi Szymon Smajdor, rzecznik Krajowej Spółki Cukrowej.

Ceny masła przekroczyły z kolei 7-8 zł za kostkę. I trudno liczyć, że przyszły rok przyniesie znaczące spadki. Wręcz przeciwnie. - Istnieje ryzyko przyspieszenia dynamiki cen żywności do poziomu ponad 7 proc. w I kw. 2022 r. – przyznaje Mariusz Dziwulski, ekspert ds. rynku rolnego w PKO BP.

- Proponowany pakiet osłonowy w ramach tarczy antyinflacyjnej może złagodzić skutki drożejącej żywności, ale nie stłumi wzrostu cen. Presja inflacyjna w obszarze żywności wciąż jest wysoka – dodaje.

Wynika ona z drożejących surowców rolnych – globalny indeks cen żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. wyżywienia i rolnictwa (FAO) w październiku był wyższy o ponad 30 proc. niż w ubiegłym roku za sprawą wzrastających cen nośników energii oraz rosnących kosztów pracy.

Elektronika i AGD

Na energii i żywności się nie kończy. Dopóki nie ustabilizuje się sytuacja na rynku chipów wykorzystywanych do produkcji elektroniki, również tutaj zauważalne będą wzrosty cen. Towaru jest bowiem najmniej od lat. - Dla klientów w sklepach i on-line sytuacja może przełożyć się na dodatkowy wzrost cen produktów – prognozuje Tomasz Szyndler, starszy menedżer produktu w GSM/TABLETY w Morele.net, internetowym sklepie z elektroniką. A te, które nie zdrożeją nie stracą na swojej wartości – co w przypadku szybko zmieniającej się technologii dotychczas było rzadkim zjawiskiem.

Z powodu niedoborów i ogólnego wzrostu cen, podwyżki pod uwagę biorą również producenci AGD. - Dla klientów w sklepach i on-line sytuacja może przełożyć się na dodatkowy wzrost cen produktów - mówi Wojciech Konecki, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) oraz prezes związku pracodawców AGD.

Co może tanieć?

Czy to oznacza, że nic nie stanieje? Regularnie podnoszone stopy procentowe przez NBP mogą doprowadzić do zmniejszenia popytu na mieszkania. A co za tym idzie stabilizacją ich cen. Z drugiej strony, wyższe stopy oznaczają jednak wyższe raty, więc zmiana wcale nie musi okazać się korzystna dla kredytobiorców.

Zagadką jest z kolei cena paliw – tu wiele zależy od OPEC, czyli organizacji zrzeszającej państwa eksportujące ropę naftową. Na razie chce ona zwiększać wydobycie, co sprawia, że cena za baryłkę powinna nieco spaść. Pozytywy wpływ na ceny na stacjach może mieć też wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej. Wiele wskazuje zatem na to, że ceny w najbliższym czasie spadną co najmniej o 10-20 groszy na litrze.