Od maja do czerwca ceny wzrosły w USA o 1,3 proc., podczas gdy już w maju roczna inflacja była na rekordowym poziomie i wynosiła 8,6 proc.

Według przeprowadzonego w czerwcu sondażu dla agencji AP, 40 proc. Amerykanów uważa, że walka z inflacją powinna być priorytetem rządu, podczas gdy w grudniu opinię taką wyrażało 14 proc. respondentów.

Czynnikami napędzającymi inflację są ceny energii, żywności i czynszów. Sytuację pogarsza inwazja Rosji na Ukrainę; wywindowała notowania surowców energetycznych.

Agencja AP podkreśla jednak, że zdaniem inwestorów i ekonomistów wejście gospodarki w recesję jest znacznie bardziej prawdopodobne w Europie niż w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

W USA oczekuje się, że Fed, czyli bank centralny, podniesie w tym miesiącu stopy procentowe o trzy czwarte procenta i aby zapanować nad inflacją będzie je podnosić jeszcze przez jakiś czas. Szef Fed Jerome Powell zapowiedział w czerwcu, że będzie musiał mieć "przekonujące dowody", że inflacja zwalnia, zanim zdecyduje się na ograniczenie wzrostu stóp procentowych.

fit/ ap/