"Przypuszczamy, że w lutym inflacja będzie poniżej 20 proc. - ten najwyższy poziom w całym cyklu inflacyjnym" - ocenił w czwartek na konferencji prezes banku centralnego. "Przypuszczamy, że inflacja będzie jakieś - proszę mnie nie trzymać za słowo, bo tu się sposób liczenia zmienia i wszystko - jakieś 18,5 proc." - dodał.

Glapiński zaznaczył, że poziom ten nie sięgnie 24-30 proc., jak wcześniej prognozowano.

Zakładam, że w listopadzie tego roku inflacja wyniesie niedużo ponad 7 proc., przy szczęśliwym zbiegu okoliczności między 6 a 7 proc. - powiedział w czwartek prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał, że w 2025 r. inflacja zejdzie w granice celu inflacyjnego, do 3,5 proc.

Podczas konferencji prasowej prezes NBP przypomniał, że w styczniu inflacja wyniosła 17,2 proc. rdr.

"Inflacja w tym roku, zaczynamy od 17,2 proc. Zakładam, że w listopadzie będzie nie dużo ponad 7 proc., a przy szczęśliwym zbiegu okoliczności, na który liczę, na rynkach międzynarodowych co do m.in. cen surowców, wejdziemy między 6 a 7 proc. A potem jeszcze wolno zejdziemy do celu inflacyjnego: 3,5 proc. w 2025 to jest już w granicach tego celu" - wskazał Adam Glapiński.

Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. z możliwością odchyleń o +/-1 punt procentowy.

autorka: Magdalena Jarco, Ewa Wesołowska