Inflacja w marcu
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2025 r. wzrosły rdr o 4,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.
Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w marcu o 5,0 proc. rdr i o 0,2 proc. mdm.
Poniżej poszczególne składniki wskaźnika inflacji za marzec i luty 2025 r.:
marzec | luty | |||
rdr | mdm | rdr | mdm | |
INFLACJA OGÓŁEM | 4,9 | 0,1 | 4,9 | 0,3 |
Żywność i napoje bezalkoholowe | 6,7 | 0,3 | 6,2 | 0,3 |
Nośniki energii | 13,3 | -0,1 | 13,1 | 0,1 |
Paliwa do prywatnych środków transportu | -4,7 | -2,0 | -2,6 | 0,5 |
KOMENTARZE
ING BSK: W drugiej połowie roku inflacja powinna zbliżyć się do 3 proc.
Już w drugiej połowie roku inflacja powinna zbliżyć się do 3 proc. i wrócić do przedziału dopuszczalnych wahań wokół celu NBP – ocenili ekonomiści ING BSK w komentarzu do danych o inflacji. Ich zdaniem, już na najbliższym posiedzeniu RPP może zostać złożony wniosek o obniżkę stóp.
Jak wskazali w komentarzu ekonomiści ING Banku Śląskiego Rafał Benecki i Adam Antoniak, inflacja bazowa obniżyła się w marcu do ok. 3,4-3,5 proc. w ujęciu rocznym z 3,6 proc. w lutym.
"Obraz inflacji skokowo się poprawił w ostatnich tygodniach. Tegoroczny szczyt inflacji wypadł na niskim poziomie, powrót do przedziału wahań nastąpi już w lipcu, tj. rok wcześniej niż pokazuje projekcja" – przekazali ekonomiści.
Dodali, że w ich ocenie od kwietnia będzie można zaobserwować już niższe odczyty inflacji. Wśród przyczyn spadku wskazali m.in. wyższą bazę odniesienia sprzed roku - w kwietniu 2024 przywrócono VAT na żywność, a w lipcu częściowo uwolniono ceny energii.
"W efekcie, w II połowie 2025 inflacja powinna wrócić do przedziału dopuszczalnych wahań wokół celu NBP i zbliżyć się do 3 proc. r/r. Nie podzielamy pesymizmu inflacyjnego NBP, przedstawionego w marcowej projekcji. W I kw. 2025 inflacja wyniosła 4,9 proc. r/r, podczas gdy bank centralny prognozował 5,4 proc. r/r (przed rewizją danych GUS za styczeń)" – uważają Benecki i Antoniak.
Ich zdaniem, zakładany przez NBP wyraźny wzrost cen energii w IV kw. 2025 r. nie będzie miał miejsca, bo "nowe taryfy URE będą najprawdopodobniej niższe od obecnych, a rząd nie wyklucza wydłużenia obowiązywania ceny maksymalnej na prąd do końca 2025 r.". Wskazali także, że ostatnie dane o płacach i rewizja koszyka CPI oraz szacowany poziom inflacji bazowej "składają się na istotnie niższy przebieg inflacji".
Przypomnieli także, że wypowiedzi członków RPP sugerują, że nastroje w Radzie przesuwają się w kierunku nieco bardziej gołębiego nastawienia, coraz bardziej kontrastując z jastrzębim nastawieniem prezesa NBP Adama Glapińskiego.
"Możliwe, że już na środowym posiedzeniu RPP zostanie złożony wniosek o obniżkę stóp procentowych, chociaż na obecnym etapie nie ma w Radzie większości za jego przegłosowaniem. Nie zmienia to faktu, że wejście inflacji na ścieżkę niższą niż w projekcji NBP, jej dalszy spadek w najbliższych miesiącach zintensyfikują debatę o rozpoczęciu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w RPP. Spodziewamy się, że lipcowa projekcja NBP przyniesie wyraźne obniżenie tegorocznej ścieżki inflacji i wtedy może nastąpić pierwsza obniżka stóp procentowych. Do końca 2025 widzimy przestrzeń na obniżkę stopy referencyjnej o 100pb" – wskazali w komentarzu Rafał Benecki i Adam Antoniak.
PKO BP: Marzec przyniósł szczyt inflacji w tym roku
W kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać, a latem powróci do górnego przedziału odchyleń od celu NBP – przewidują ekonomiści PKO BP w komentarzu do danych GUS. Nie wykluczają oni, że już na marcowym posiedzeniu RPP zostanie złożony wniosek o obniżkę stóp.
Jak wskazali ekonomiści banku PKO BP w komentarzu do danych GUS, to wynik niższy od oczekiwań.
"Szacujemy, że inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii znalazła się w przedziale 3,4-3,5 proc., więc również poniżej naszych oczekiwań (3,6 proc. r/r) i wyniku z lutego (3,6 proc. r/r). Oznaczałoby to, że inflacja bazowa powróciła do pasma dopuszczalnych odchyleń od celu po ponad trzech latach" – dodali analitycy PKO BP.
Przedstawiciele banku podali, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w marcu o 6,7 proc. w ujęciu rocznym, co oznacza przyspieszenie w stosunku do lutego, gdy ten wzrost wyniósł 6,2 proc. - jednak był to wynik niższy, niż oczekiwali. Ceny nośników energii wzrosły o 13,3 proc., a więc również poniżej oczekiwań.
"W naszym scenariuszu bazowym zakładamy, że marzec przyniósł szczyt inflacji w tym roku, a jeśli wstępny szacunek zmaterializuje się w pełnym odczycie to bariera 5 proc. r/r nie zostanie już w 2025 przekroczona. W kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać, a latem powróci do górnego przedziału odchyleń od celu NBP” – uważają ekonomiści PKO BP. Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.
Oszacowali, że w I kw. 2025 r. inflacja wyniosła średnio 4,9 proc. Zwrócili uwagę, że to o 0,5 pkt. proc. mniej niż zakładała marcowa projekcja inflacji NBP. Z kolei inflacja bazowa w I kw. mogła być o 0,4 pkt. proc. niższa niż zakładała to projekcja.
"W tych warunkach nie wykluczamy zupełnie scenariusza, w którym wniosek o obniżkę stóp mógłby zostać złożony przez któregoś z członków RPP już na najbliższym posiedzeniu. Niezależnie od tego wariantu, dane wspierają nasz scenariusz zakładający, że do obniżki stóp może dojść w lipcu" – przewidują ekonomiści PKO BP.
Pekao: RPP w III kwartale zdecyduje się na rozpoczęcie cyklu cięć stóp procentowych
RPP w III kwartale zdecyduje się na rozpoczęcie cyklu cięć stóp procentowych – ocenili ekonomiści Banku Pekao w komentarzu do danych GUS. Ich zdaniem, do końca tego roku stopy spadną o 1 pkt. proc. Główna stopa NBP, stopa referencyjna, wynosi 5,75 proc.
"Marcowy wynik ponownie zaskoczył analityków niższym odczytem (...), co tylko umacnia przekonanie o słabnięciu presji inflacyjnej. Marcowa niespodzianka jest dziełem głównie niższej od oczekiwań inflacji bazowej, tym bardziej biorąc pod uwagę wejście w życie bardzo dużej podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe" - wskazali ekonomiści Banku Pekao w komentarzu do danych GUS.
Szacują oni, że inflacja bazowa (z wyłączeniem cen energii i żywności) obniżyła się w marcu do ok. 3,5 proc. r/r.
Analitycy dodali, że zaskoczeniem okazały się ceny żywności, które urosły mniej niż wynikało z prognoz, choć jednocześnie ich dynamika jest wyższa niż zwykle o tej porze roku. Ocenili, że ze względu na problemy np. na rynku jaj czy niższe zbiory w kraju w ubiegłym roku, a także z oczekiwaną niższą podażą żywności w tym roku ze względu na suszę, ceny żywności będą rosły w całym roku szybciej niż zazwyczaj. W komentarzu Pekao czytamy także, że na niższą inflację wpływ miały m.in. ceny paliw, które w marcu spały o 2 proc.
"Od września 2024 r. inflacja utrzymuje się w okolicach 5 proc., formując solidny płaskowyż, ale kolejne miesiące przyniosą już wyraźny spadek inflacji, w czym pomoże efekt wysokiej bazy z roku ubiegłego. Już w kwietniu inflacja obniży się poniżej 4,5 proc. r/r. Z kolei z początkiem drugiego półrocza zaliczymy przez kolejne efekty bazowe tąpnięcie w dół do blisko 3,0 proc. r/r. Na koniec 2025 r. inflacja może zejść nawet poniżej tego poziomu" - przewidują przedstawiciele Pekao.
Zwrócili oni jednocześnie uwagę, że "inflacja bazowa nie będzie chciała tak szybko spadać na przestrzeni całego roku przy przekładających się tutaj powoli wysokich kosztach pracy oraz domykającej się luce popytowej".
Ekonomiście nie przewidują, by po odmrożeniu cen energii w czwartym kwartale doszło do skoku inflacji. Ocenili, że ceny taryfowe zaproponowane przez dostawców energii i zatwierdzone przez URE "nie powinny już znacząco odbiegać od obecnych zamrożonych cen (500 zł/MWh za energię elektryczną, 239 zł/MWh za gaz)". Dodali także, że niewykluczone jest też przedłużenie mrożenia cen energii.
"Niższy od oczekiwań (także wobec ostatniej projekcji NBP) marcowy odczyt inflacji to oczywiście kolejny +gołębi+ czynnik dla polityki pieniężnej. Zostajemy przy zdaniu, że w III kwartale RPP zdecyduje się na rozpoczęcie cyklu cięć stóp – łącznie o 100 pb do końca 2025 r. (do 4,75 proc.) i kolejne 125 pb w 2026 r. (do 3,50 proc.)" – podsumowali ekonomiści Pekao.
Lewiatan: Szczyt inflacji mamy za sobą
Szczyt inflacji mamy za sobą; w dalszej części roku wzrosty cen będą zbliżone bardziej do 4 proc. w skali roku niż 5 proc. - ocenił Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan, komentując poniedziałkowe dane GUS o inflacji. Dane sugerują możliwą zmianę narracji RPP w kontekście obniżki stóp proc. - dodał.
"Szczyt inflacji mamy za sobą. Inflacja trzeci miesiąc z rzędu wzrasta o mniej niż 5 proc. Wzrosty cen stabilizują się. Zapewne taki stan rzeczy będzie nam towarzyszył przez cały rok. W związku z tym, że pierwszy kwartał miał być okresem z najwyższą inflacją, to obserwowane właśnie wyhamowanie wzrostu cen daje nadzieję, że w dalszej części roku wzrosty cen będą zbliżone bardziej do 4 proc. w skali roku niż 5 proc." - ocenił analityk Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.
Zauważył, że inflację nadal podbijają wysokie ceny energii elektrycznej. "Cieszy z kolei uspokojenie wzrostu cen żywności. Ten spadek koresponduje jednak ze zmniejszoną jej sprzedażą. Kwiecień będzie jednak miesiącem, kiedy to zapewne ceny żywności wzrosną" - dodał.
Zielonka podkreślił, że niższa niż oczekiwana przez NBP (5,4 proc.) inflacja za pierwszy kwartał tego roku sugeruje możliwą zmianę narracji przez Radę Polityki Pieniężnej, w kontekście obniżki stóp procentowych. "Nawet gdyby przyjąć, że projekcja inflacji nie uwzględnia dość wyraźnej zmiany wagi produktów w koszyku inflacyjnym, to wynik za pierwszy kwartał i tak byłby niższy niż projekcja NBP" - stwierdził przedstawiciel Konfederacji Lewiatan. (PAP)