Prezydent podkreślił, że w drugim kwartale nastąpił duży spadek PKB. "PKB spadło o 8 procent, nie ma co mówić, to nie jest sytuacja ani dobra ani łatwa" - ocenił Andrzej Duda. Według niego, jedyne czym można się pocieszać, to "że w krajach UE, w całym szeregów krajów, ta sytuacja jest znacznie gorsza". "U nas nie jest tak najgorzej, ale oczywiście niestety ten spadek jest i odnotowaliśmy go" - zaznaczył prezydent.

Dodał, że w drugim kwartale odnotowaliśmy też 110 mld złotych deficytu budżetowego. "W związku z powyższym skutki pandemii i tego zatrzymania gospodarczego, które nastąpiło w związku z nią są bardzo widoczne" - powiedział Andrzej Duda.

Natomiast - podkreślił - prognozy są pozytywne. "I to zarówno, jeżeli chodzi o ściągalność podatków, jak i jeżeli chodzi o zmniejszanie tego deficytu budżetowego. Jak i te prognozy na przyszłość, jeżeli chodzi o wzrost PKB, są prognozami dobrymi" - zaznaczył prezydent.

Wyraził nadzieję, że w tym dobrym kierunku nadal będzie podążała sytuacja. "Ale oczywiście wszyscy są bardzo wyczuleni, gotowi w każdej chwili na podjęcie dodatkowych działań zabezpieczających" - podkreślił Duda.

Reklama

Prezydent powiedział też, że niestety w najgorszej sytuacji ze wszystkich branż nadal jest branża turystyczna i branża transportowa. "W branży turystycznej ten bon turystyczny, który wprowadziliśmy nie tak dawno, cieszy się popularnością. Szacujemy, że około 5 mln tych bonów zostanie wydanych w skali kraju. Natomiast do tej pory milion bonów został wydany. Mamy nadzieję, że ten bon będzie stopniowo zasilał branżę turystyczną i że dzięki temu będzie jej łatwiej wrócić do normalnego funkcjonowania" - mówił Andrzej Duda.