Polska otrzyma 5,1 mld euro z tzw. rezerwy wykonania, wypłacanej za sprawne wydatkowanie środków unijnych na lata 2014-2020, niezależnie od tego, czy dojdzie do brexitu i na jakich warunkach – poinformował w środę minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

Minister powołał się na pisemne zapewnienie przekazane do jego resortu przez Komisję Europejską. „Środki z tzw. rezerwy wykonania nie tylko zostają w Polsce, zostają w programach, które tą rezerwą wykonania dysponują, ale mamy zapewnienie pisemne z Komisji Europejskiej, że środki z tej rezerwy będą mogły być wykorzystywane przez Polskę i inne kraje członkowskie, niezależnie od tego, jak będą toczyły się dalsze rozmowy w Wielką Brytanią i czy dojdzie do brexitu, z umową czy bez umowy” - zaznaczył Kwieciński podczas konferencji gospodarczej Impact'19 w Krakowie.

Jak podkreślił, strona polska „w zeszłym roku bardzo pracowała, żeby spełnić wymogi rezerwy wykonania”, zarówno dotyczące wskaźników ilościowych wydatkowania środków unijnych, jak i jakościowych, dotyczących sposobu ich wykorzystania.

Rezerwa wykonania to premia za sprawne inwestowanie środków unijnych w perspektywie finansowej 2014-2020. Stanowi ona „zamrożone” 6 proc. części puli dla Polski na lata 2014-2020. W kwocie 5,1 mld euro, 1,9 mld euro przypada na programy regionalne, a 3,2 mld euro na programy krajowe. Do tej pory istniała obawa, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE mogło oznaczać konieczność przesunięć w ramach unijnego budżetu, które pozwoliłyby uzupełnić lukę wynikającą z brexitu.

„To są potężne pieniądze - w tej chwili dostaliśmy zapewnienie i wiemy, że będziemy mogli z tych środków skorzystać, więc to dobra informacja nie tylko dla wszystkich instytucji zarządzających tymi środkami, ale również dla wszystkich beneficjentów” - zaznaczył szef resortu inwestycji i rozwoju.

Reklama

Minister Kwieciński podkreślił, że Polska jest „absolutnym liderem” w wydatkowaniu środków unijnych. „Polska dobrze korzysta ze wszystkich funduszy europejskich i wszystkie pieniądze, które zostały przekazane przez Komisję Europejską zostały w Polsce” - zaznaczył.

Zapewnił też, że przedstawiciele rządu „intensywnie” rozmawiają z Komisją Europejską i innymi krajami członkowskimi w sprawie warunków nowej perspektywy finansowej 2021-2027.

„Chcemy, żeby te decyzje, które zapadają w stosunku do przyszłej perspektywy finansowej nie zapadały bez nas, dlatego intensywnie uczestniczymy we wszystkich rozmowach z KE i innymi krajami członkowskimi” - zaznaczył Kwieciński.

>>> Czytaj także: Polska otrzyma 5,1 mld euro "nagrody" za wydawanie unijnej kasy