Blinken wystąpił na uroczystości z okazji rocznicy podpisania tzw. Porozumień Abrahama.

W 2020 roku w ramach serii nazwanych tak porozumień, wynegocjowanych pod auspicjami administracji USA, doszło do normalizacji stosunków najpierw między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, a następnie Bahrajnem, Sudanem i Marokiem.

Blinken powiedział, że Waszyngton będzie zabiegał o pogłębianie relacji państwa żydowskiego z Marokiem, Bahrajnem, Sudanem, Kosowem, Egiptem i Jordanią.

Sekretarz stanu wydał też w piątek komunikat, w którym oświadczył, że USA nie nałożą sankcji na Etiopię w związku z konfliktem w Tigraju, jeśli "akty przemocy zostaną natychmiast przerwane i rozpoczną się - natychmiast i bez warunków wstępnych - negocjacje w celu zawarcia rozejmu".

Reklama

"Jeśli strony konfliktu podejmą natychmiastowe kroki w tym kierunku, Stany Zjednoczone (...) gotowe będą wesprzeć proces negocjacji" - głosi oświadczenie.

Walki w Etiopii rozpoczęły się w listopadzie 2020 roku po tym, gdy premier Ahmed Ali wysłał armię do Tigraju, by usunąć władze tego regionu, powołane przez dysydencki Ludowy Front Wyzwolenia Tigraju (TPLF). W walkach zginęły tysiące osób, a setki tysięcy zostały zmuszone do opuszczenia swoich domostw.

Wojna w Tigraju grozi katastrofalną klęską głodu między innymi dlatego, że regularne wojsko wraz ze swymi sojusznikami zniszczyło tam plony, zrabowało zapasy żywności i stara się uniemożliwić pracę na roli. Amerykańska federalna agencja pomocowa USAID oskarża rząd Etiopii o utrudnianie dostaw pomocy humanitarnej do Tigraju.

Prezydent USA Joe Biden potępia od kilku miesięcy naruszenia praw człowieka w Tigraju i wzywa obie strony konfliktu do natychmiastowego zawieszenia broni.