W Programie Pierwszym Polskiego Radia Kowalczyk był pytany o to, czy Lech Kołakowski - poseł klubu PiS i członek Partii Republikańskiej zostanie nowym wiceministrem rolnictwa. O potencjalnej nominacji napisała w poniedziałek Interia.

"Nie wykluczam (tej nominacji, PAP), ale wiceministrów powołuje premier(...), nie chciałbym niczego uprzedzać" - odparł Kowalczyk.

Na uwagę, że Kołakowski był przeciwnikiem tzw. piątki dla zwierząt, czyli nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, Kowalczyk przypomniał, że sam również głosował przeciwko temu projektowi. "W tamtej wersji powrotu do piątki dla zwierząt nie będzie" - oświadczył wicepremier.

Dodał, że rząd PiS jest za ochroną zwierząt i będzie wprowadzać zmiany w tym zakresie. Podkreślił, że w Planie Strategicznym Wspólnej Polityki Rolnej pojawiły się propozycje zwiększenia dopłat za dobrostan zwierząt. "Pozostałe sprawy będziemy regulować rozporządzeniami, bo ustawa o ochronie zwierząt nie jest najgorsza. Są w niej przewidziane kary za znęcanie się nad zwierzętami, więc tutaj tylko uściślenie rozporządzeniami, by było to skutecznie egzekwowane" - powiedział Kowalczyk.

Reklama

18 września ub. roku, po burzliwych obradach, Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, czyli tzw. piątkę dla zwierząt zaproponowaną przez PiS. Senat wprowadził do niej szereg poprawek, w tym wykreślającą ograniczenia dotyczące uboju rytualnego drobiu, a także przewidującą, że hodowla zwierząt na futra może być prowadzona do 1 lipca 2023 roku, a ubój rytualny do 31 grudnia 2025 roku. Sejm nie rozpatrzył dotąd poprawek Senatu.