Terlecki pytany przez dziennikarzy w Sejmie o atak Rosji na Ukrainę podkreślił: "Myślałem, że Władimir Putin nie posunie się do ataku na Ukrainę, okazało się dziś, że inwazja się zaczęła; teraz musimy żyć w zupełnie nowej sytuacji w Polsce, w Europie i w świecie"

"Sankcje powinny być jak najdalej idące, ale nie wiemy, co z tego wyniknie" - dodał polityk PiS.

Zapowiedział, że na temat sytuacji na Ukrainie będzie obradować Prezydium Sejmu.

Terlecki dopytywany, czy premier Mateusz Morawiecki powinien wystąpić w Sejmie, czego domagał się wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty (Lewica) odpowiedział: "W Sejmie niekoniecznie, ale powinien poinformować opinie publiczną, jaka jest sytuacja".

UE nałoży na Rosję najcięższe sankcje w historii - zapowiedział w czwartek w Brukseli wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell.

"To jedne z najczarniejszych chwil dla Europy od czasów zakończenia 2. wojny światowej. Mocarstwo atomowe zaatakowało państwo sąsiedzkie i grozi odwetem innym krajom, które mogłyby pośpieszyć na jego ratunek. Jest to nie tylko pogwałcenie prawa międzynarodowego, to pogwałcenie podstawowych zasad ludzkiego współistnienia. Już kosztuje to wiele istnień ludzkich, a konsekwencje, które mamy przed nami wciąż są nieznane" - oświadczył Borrell.