Premier Mateusz Morawiecki pytany podczas konferencji o podejście Węgier do konfliktu w Ukrainie odpowiedział, że "nie ma co zasłaniać oczu Węgrami tym, którzy nie widzą dokładnie, jaka jest sytuacja w Europie".

Ocenił, że w Europie sytuacja jest prosta, co widać na posiedzeniach Rady Europejskiej. "Każdy, kto przeczyta stenogramy będzie wiedział, że to Niemcy są głównym hamulcowym bardzo zdecydowanych sankcji" - zaznaczył szef rządu. "Pan premier Victor Orban nie powstrzymywał sankcji i tak naprawdę głównym hamulcowym są wielkie państwa - te, które boją się o swój biznes" - podkreślił premier Morawiecki.

Szef rządu przekazał, że "Victor Orban zgodził się na sankcje, czego najlepszym dowodem jest to, że te sankcje zostały uzgodnione". "Ci, którzy byli głównymi hamulcowymi, to największe i najbogatsze państwa Europy Zachodniej" - zauważył.

Odnosząc się do wygranej koalicji rządzące Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) w niedzielnych wyborach parlamentarnych na Węgrzech powiedział, że trzeba zauważyć, że jest to czwarte z kolei zwycięstwo i to najwyższe zwycięstwo większością konstytucyjną. "Wybory demokratyczne trzeba uszanować" - dodał Morawiecki.

Reklama

Morawiecki do europejskich liderów: Obudźcie się

"Zaproponowaliśmy radykalny plan odejścia od rosyjskiej ropy, gazu i rosyjskiego węgla. Wzywam wszystkich europejskich liderów - zróbcie to jak najszybciej, nie bójcie się. To jest niezbędne. Obudźcie się wreszcie!" - zaapelował do europejskich liderów na poniedziałkowym briefingu premier rządu Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że w walce z zbrodniczym reżimem Władimira Putina potrzebne są zdecydowane działania. "Popatrzmy na gospodarkę rosyjską dzisiaj, popatrzymy na ten papierek lakmusowy każdej gospodarki, jakim jest waluta. Rubel, który w pierwszych tygodniach wojny się osłabił, dzisiaj wrócił do poziomu sprzed wojny. Co to znaczy dla wszystkich w Europie? To znaczy, że rosyjska gospodarka obroniła się przed tymi sankcjami, które zostały nałożone. Muszą zostać nałożone zdecydowane sankcje na społeczeństwo rosyjskie" - stwierdził.

Morawiecki zaapelował o wprowadzenie zakazu wydawania wiz dla Rosjan innych niż humanitarne, dla tych którzy - jak się wyraził - "chcą uciekać z tego faszystowskiego zbrodniczego kraju".

"Zaproponowaliśmy na ostatniej Radzie Europejskiej sankcje także na wszystkich członków partii +Jedna Rosja+ - partii Putina. To nie tylko on jest odpowiedzialny, wszyscy są współodpowiedzialni. Ci, którzy milczą, ci, którzy wspierają Putina" - kontynuował Morawiecki.

Według premiera istnieje możliwość nie tylko zwiększenia sankcji, ale także rozszerzenie ich na inne obszary. "Kolejne sankcje, które mogą być narzucone, to przede wszystkim sankcje związane z technologiami, z gospodarką. Wszystkie one mogą doprowadzić do natychmiastowego powstrzymania działań wojennych" - zaznaczył.

"To jest niezbędne, obudźcie się wreszcie!" - podkreślił.

30 marca Morawiecki zapowiedział, że Polska będzie robiła wszystko, by odejść od rosyjskiej ropy do końca roku 2022, oraz wyraził nadzieję, że w maju 2022 roku uda się zakończyć import węgla z Rosji. Jak zaznaczył, dzięki gazoportowi w Świnoujściu, gazociągowi Baltic Pipe, a także pływającemu gazoportowi koło Gdańska będziemy w stanie uniezależnić się w tym roku od rosyjskiego gazu.

W piątek 25 marca minister gospodarki Niemiec Robert Habeck zapowiedział, że Niemcy do lata br. prawdopodobnie zmniejszą o połowę import rosyjskiej ropy, a na przełomie lata i jesieni będą mogły zrezygnować z dostaw rosyjskiego węgla. W przypadku gazu uniezależnienie się od rosyjskich dostaw jego zdaniem jest trudniejsze, ale powinno być możliwe do lata 2024 roku.

W poniedziałek mija 40. doba wojny na Ukrainie, którą zapoczątkowała inwazja Rosji.