Szef rządu wziął w środę udział w otwarciu tymczasowego miasteczka domków kontenerowych w Borodziance na Ukrainie. "Polskie firmy będą brały udział w odbudowie, ale najpierw trzeba obronić Ukrainę, trzeba wyrzucić wojska rosyjskie z Ukrainy i to jest cel, który dziś ukraińskie wojska realizują wraz z pomocą wolnego świata" - mówił premier.

"Ważne, że tę jedność wolnego świata utrzymaliśmy wczoraj i przedwczoraj podczas długich negocjacji, które - wbrew przewidywaniom pesymistów - zakończyły się dobrze, szósty pakiet sankcji został przyjęty" - zaznaczył Morawiecki, nawiązując unijnego szczytu, który odbył się w poniedziałek i wtorek. W nocy z poniedziałku na wtorek szefowie państw i rządów UE uzgodnili, że szósty pakiet sankcji przeciwko Rosji obejmie ropę naftową oraz produkty ropopochodne dostarczane z Rosji do państw członkowskich, z tymczasowym wyjątkiem dla ropy dostarczanej rurociągiem.

"Ten szósty pakiet sankcji obejmuje także ropę. Ropa to ogromna część dochodów Federacji Rosyjskiej. Musi być uderzenie gospodarcze tak, by Putin nie mógł finansować swej okrutnej, barbarzyńskiej wojny. dlatego ten pakiet sankcji jest bardzo ważny" - podkreślił Morawiecki.

Premier apelował o to, by pamiętać o tym, jak wiele dzieci zginęło w czasie wojny na Ukrainie. "Ponad 250 udokumentowanych ponad wszelką wątpliwość przypadków morderstwa, okrutnych, bestialskich morderstw dzieci tu, na Ukrainie. Ale także kilka milionów dzieci, które musiały opuścić swoje domy, pomyślmy o tym, które muszą mieszkać gdzieś indziej, na Ukrainie albo w Polsce, albo w innych krajach" - wskazywał.

Reklama

Premier zwrócił również uwagę, że "co najmniej 200 tys. dzieci zostało porwanych, zabranych, wywiezionych do Rosji". Podkreślił, że my, Polacy, bardzo dobrze pamiętamy i znamy takie scenariusze. "Nie tak dawno temu nasi dziadkowie, a niektórych z nas rodzice byli porywani także, wywożeni na Sybir, do Rosji" - zaznaczył.

"To jest to laboratorium zła, tu testuje (Władimir) Putin to imperium zła, jakim jest Rosja, do jakiego punktu może się przesunąć. Nie dajmy im przesunąć się dalej. Zadbajmy o człowieczeństwo o to, by w sposób tymczasowy, ale w godnych warunkach ludzie mogli przetrwać, jak tu w Borodziance, i w innych miejscach, Buczy, Irpieniu, Hostomelu i wszędzie indziej, bo od tego zależy nasz wspólna przyszłość" - podkreślił.

"Warto podkreślić, że dziś tu, na Ukrainie dzieje się historia nie tylko może Europy. Dzieje się także historia świata, bo jeśli Ukraina padnie, to nic już nie będzie tak, jak było wcześniej. Musimy przebudować porządek polityczny w taki sposób, by Rosja już więcej swoim tzw. ruskim mirem nie zagrażała pokojowi innych krajów" - zaznaczył.

Morawiecki: Polska będzie hubem gospodarczym dla niepodległej Ukrainy

Polska została poproszona o pomoc w wywozie towarów, głównie zboża z Ukrainy; otrzymujemy z tego tytułu środki z UE, by zwiększyć przepustowość i poprawić infrastrukturę; Polska będzie dla niepodległej Ukrainy hubem gospodarczym - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu uczestniczył w środę w otwarciu tymczasowego miasteczka domków kontenerowych w Borodziance.

Podczas konferencji prasowej powiedział, że Polska będzie uczestniczyć w eksporcie płodów rolnych, głównie zboża z Ukrainy. "Polska będzie hubem gospodarczym dla niepodległej Ukrainy i już dzisiaj będziemy starali się pomagać" - zaznaczył.

"Dlatego Polska została także poproszona i powiedziałem jakie są nasze warunki, otrzymujemy tutaj z tego tytułu także środki ze strony UE po to, ażeby zwiększyć przepustowość, poprawić infrastrukturę, która umożliwi wywóz zboża, wywóz towarów z Ukrainy na Bliski Wschód, do Afryki i do innych państw" - powiedział.

Premier podkreślił, że wywóz zboża z Ukrainy był jednym z głównych tematów podczas poniedziałkowo-wtorkowego posiedzenia Rady Europejskiej. Był to - dodał - temat "numer 2 zaraz po wojnie na Ukrainie". "To kilkadziesiąt milionów ton zboża, ok. 50 mln ton zboża rocznie bez którego północna Afryka, Bliski Wschód może mieć poważne problemy z wyżywieniem swojej ludności, z zabezpieczeniem żywności dla swoich ludzi" - zaznaczył.

Morawiecki powiedział, że już dzisiaj w przygotowaniu jest "kilka umów pomiędzy resortami, które z jednej strony pomogą Ukrainie, a z drugiej strony dadzą impuls gospodarczy Polsce" i że "są to umowy dotyczące np. eksportu zboża ukraińskiego". Premier mówił też o polsko-ukraińskiej współpracy resortów obrony, spraw wewnętrznych czy infrastruktury.

Premier podkreślił, że dziś najważniejsze jest przywrócenie pokoju na Ukrainie. "Koncentrujemy się na tym, aby jak najszybciej można było przywrócić pokój, bezpieczeństwo, normalność i normalne życie gospodarcze" - dodał.

Minister Czernyszow: Zbudowany przez Polskę ośrodek w Borodziance to rozwiązanie tymczasowe

Miasteczko kontenerowe dla uchodźców w Borodziance pod Kijowem, zbudowane przez polski rząd, to rozwiązanie tymczasowe; będziemy pracować nad tym, żeby ci ludzie jak najszybciej przenieśli się do nowych domów - zadeklarował w środę minister rozwoju społeczności lokalnych Ukrainy Ołeksij Czernyszow.

"W ośrodku znajdą schronienie mieszkańcy 20 bloków zniszczonych przez rosyjskie wojska. Pierwszy tego rodzaju obiekt został już zbudowany przez polski rząd we Lwowie, a teraz czas na Borodziankę. (...) Zarówno w języku polskim, jak też ukraińskim mamy słowo +tymczasowy+ - i taki właśnie doraźny charakter ma nasza wspólna pomoc. Zrobimy wszystko, żeby osoby zakwaterowane w miasteczku kontenerowym szybko przeprowadziły się do nowo wybudowanych lokali" - zapewnił Czernyszow.

Podkreślił również, że liczy na aktywny udział polskich firm w odbudowie Ukrainy ze zniszczeń wojennych. "Strategiczna współpraca z Polską obejmie też jednak wiele innych dziedzin, nie tylko przywracanie normalności po rosyjskiej agresji. Razem uczynimy Ukrainę kwitnącą" - zadeklarował Czernyszow.

W środę premier Mateusz Morawiecki i minister aktywów państwowych Jacek Sasin wzięli udział w otwarciu miasteczka kontenerowego dla mieszkańców Borodzianki pod Kijowem, którzy stracili swoje domy w wyniku rosyjskiej inwazji. Ośrodek przeznaczony dla około 350 osób został zbudowany przez Polską Grupę Zbrojeniową.

Autor: Adrian Kowarzyk, Daria Kania (PAP)