Jak podał w ostatnich dniach portal wp.pl, partia Zbigniewa Ziobry zwróciła się z prośbą do pracowni sondażowych o uwzględnianie jej w przeprowadzanych badaniach oddzielnie, obok PiS.

O tę kwestię Polska Agencja Prasowa zapytała w piątek na konferencji prasowej wiceszefa Solidarnej Polski, ministra w KPRM Michała Wójcika. Odpowiedział, że ugrupowanie to działa na scenie politycznej już od 10 lat i ma wielu członków w tym wiceministrów, wiceministrów, posłów i samorządowców. "Chcielibyśmy również być odczytywani w tych sondażach. Uważam, że jest to uczciwe dla naszego ugrupowania, które bardzo się rozszerza (...) Jako formacja mamy prawo w tych sondażach być odrębnie badani" - mówił Wójcik.

Polityk zwrócił uwagę, że w majowych badaniach IBRIS dla Radia Zet Solidarna Polska uzyskała 0,7 proc. poparcia. "Powiem szczerze, że to jest nieprawda. My mamy swoje wewnętrzne badanie i to poparcie jest znacznie większe. Od 4 procent do 6 procent. Mam nadzieję, że będzie więcej" - dodał.

Wyraził nadzieję, że ośrodki sondażowe przychylą się do prośby Solidarnej Polski.

Reklama

Dopytywany, dlaczego właśnie teraz partia postuluje oddzielne uwzględniane w sondażach odparł, że w badaniach występuje bałagan. Jak mówił, w niektórych sondażach poparcie Solidarnej Polski jest badane oddzielnie, a w innych w ogóle go nie ma. "Dla ludzi, którzy głosowali i chcą głosować na Solidarną Polskę jest to ważne, żebyśmy w tych sondażach byli; żeby się konfrontować z rzeczywistością" - dodał.

autor: Mateusz Mikowski