"Władze okupacyjne ustanowione przez Rosję na terenach wschodniej Ukrainy +poinformowały+, że udaremniły +ukraińską sieć agentów+ przygotowujących zamachy terrorystyczne podczas pseudo-głosowania" - napisał w czwartek na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej.

Dodał, że artykuły na ten temat wykorzystują zdjęcia dokumentów rzekomych terrorystów. "Media propagandowe zwracają przy tym uwagę na dowód pobytu wskazanych osób w Polsce i Czechach" - zaznaczył.

Podkreślił, że okupacyjne władze Doniecka twierdzą, że zatrzymani to terroryści, którzy mieli być szkoleni w Polsce i Czechach przez "zagranicznych i ukraińskich specjalistów". "Według okupantów to kolejne zatrzymanie szkolonych na Zachodzie +ukraińskich terrorystów+ zagrażających bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu wschodnich terytoriów Ukrainy" - napisał.

Reklama

Żaryn zwrócił uwagę, że opisane doniesienia to prowokacja informacyjna, "która ma szerzyć insynuacje przeciwko Polsce, a także próba budowy pretekstu do eskalacji". "Omawiane działania to już kolejny przykład wykorzystywania wątku +terroryzmu+ do opisywania wojny przeciwko Ukrainie. Kreml coraz częściej przekonuje, że wojna przeciwko Ukrainie to +operacja antyterrorystyczna+" - zaznaczył.

Autor: Marcin Chomiuk