Choć prezydent Andrzej Duda dał ustawie o komisji zielone światło, to jednocześnie zapowiedział wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w trybie następczym. Według naszego rozmówcy z kręgów władzy w takim przypadku sprawę mógłby rozpatrzyć skład pięcioosobowy sędziów TK (a nie tak jak przy prezydenckim wecie, przy którym wymagany jest pełny skład). To daje PiS nadzieję na szybkie rozstrzygnięcie. Jego brak może wywołać poważne komplikacje.

Poprawki dzięki TK

– Pytanie, jak zachowa się sąd, gdy trafi do niego skarga na decyzję komisji, a wyroku TK wciąż nie będzie – zastanawia się jeden z naszych rozmówców z obozu władzy. Zgodnie z art. 125 par. 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi sąd może z urzędu zawiesić postępowanie, jeśli jego rozstrzygnięcie zależy od wyroku TK. Może to być jednak miecz obosieczny. Jeśli sąd nie zgodzi się na wstrzymanie wykonania decyzji, lecz zawiesi postępowanie do czasu rozstrzygnięcia sprawy przed TK, a ten – na skutek trawionego go konfliktu – się nie zbierze, spowoduje to de facto pozbawienie prawa do sądu.

Droga przez TK może pozwolić Prawu i Sprawiedliwości na poprawienie ewidentnych niedociągnięć w ustawie i pomóc w rozładowaniu napięć wokół niej.

Reklama

Treść całego artykułu można przeczytać w środowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej albo w eDGP.