Szef klubu KO był pytany w poniedziałek w TVN24 o dalsze kroki opozycji i najbliższe plany. "Czekamy na oficjalne wyniki, potem myślę dobre spotkanie liderów demokratycznej opozycji i konkretne propozycje dla prezydenta ze wskazaniem, że jest większość sejmowa do utworzenia rządu" - powiedział.

"Na tym polega ustrój, że premier, by zostać premierem, musi mieć większość w Sejmie"

"Mam nadzieję, że pan prezydent, który mówi, że rozumie demokrację i ceni suwerena, jednak wykona zobowiązanie, które wyborcy nałożą na niego, czyli uszanuje wynik, a nie będzie próbował być po raz kolejny częścią obozu Kaczyńskiego, bo od głowy państwa oczekuje się decyzji niezależnych, a nie podyktowanych przeciąganiem czasu do oddania władzy przez PiS" - powiedział Budka.

Reklama

"Na tym polega ustrój parlamentarno-gabinetowy, że premier, by zostać premierem, musi mieć większość w Sejmie. To, że pan prezydent poudaje przez chwile, że to jest jego decyzja, nie zmieni faktu, że konstytucja jasno mówi o tym, że premierem zostaje kandydat, który otrzyma w Sejmie 231 głosów. Wierzę, że pan prezydent uszanuje werdykt wyborców powierzając misję tworzenia nowego rządu osobie, która będzie miała poparcie bezwzględnej większości posłów" - dodał.

Dopytywany, czy spodziewa się scenariusza, że prezydent powierzy jednak misję tworzenia rządu PiS, ale cały Sejm będzie pod kontrolą demokratycznej opozycji, Budka wyraził przekonanie, że wybór marszałka Sejmu "będzie również elementem pakietu powyborczej koalicji".

Wszystko wskazuje na to, że suweren dał czerwoną kartkę PiS-owi

"Natomiast, jeżeli pan prezydent, nawet widząc tego typu rozwiązania, będzie próbował udawać, że werdykt wyborców jest inny, to tylko on się będzie ośmieszał. Nie chciałbym, żeby głowa państwa, która niestety przez ostatnie lata dosyć mocno ośmieszała ten urząd, brnęła w tą drogę" - powiedział. "Mamy nowe otwarcie. Mam nadzieję, na refleksję ze strony prezydenta, ale przede wszystkim na uszanowanie wyniku wyborców" - dodał.

Podkreślił, że wszystko wskazuje na to, że suweren dał czerwoną kartkę PiS-owi i jednocześnie mandat demokratycznej opozycji do utworzenia dobrego, nowego rządu.

Po przeliczeniu głosów z 41,1 proc. obwodów PKW podała w poniedziałek w południe cząstkowe wyniki wyborów do Sejmu. Według wyników, PiS zdobył 39,20 proc., KO - 27,07 proc., Trzecia Droga - 14,27 proc. Dalej znalazła się Lewica z wynikiem 8,06 proc. i Konfederacja z 7,40 proc.

Autor: Daria Kania