W poniedziałek na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu X kadencji prezydent Andrzej Duda powiedział, że "musimy szybko wyciągać wnioski z tego, co dzieje się na Ukrainie".

"Musimy je wyciągać po to, by jeszcze skuteczniej dbać o bezpieczeństwo naszego kraju i kontynentu. Dlatego - jak zaznaczył - pod koniec kadencji poprzedniego parlamentu złożyłem w Sejmie projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa - ustawy, która reformuje system dowodzenia polskiej armii. Zapraszam do współpracy nad tym niezwykle ważnym tematem" - oświadczył prezydent.

"Mam nadzieję, że w rozpoczynającej się właśnie kadencji Sejmu ta ważna ustawa zostanie przez państwa uchwalona ponad wszelkimi podziałami" - mówił Andrzej Duda.

Reklama

Mam nadzieję, że programy zbrojeniowe będą kontynuowane, a wydatki na Siły Zbrojne utrzymane na poziomie co najmniej 4 proc. PKB

Programy zbrojeniowe będą kontynuowane, a wydatki na siły zbrojne utrzymane na poziomie co najmniej 4 proc. PKB

"Żyjemy w niebezpiecznych czasach. Pełnoskalowa wojna tuż za naszą wschodnią granica uświadamia nam to dobitnie ostatnio każdego dnia" - mówił prezydent. Zwracając się do parlamentarzystów, podziękował za to, że "w najważniejszych momentach, zaraz po rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale także potem" pokazali "niezwykłą odpowiedzialność".

"Dziękuję za ponadpartyjne poparcie w parlamencie Ustawy o obronie ojczyzny, która umożliwiła zwiększenie finansowania oraz szybszą modernizację i wzmocnienie polskiego wojska. Mam nadzieję, że ten właściwy kierunek zostanie utrzymany, programy zbrojeniowe będą kontynuowane, a wydatki na Siły Zbrojne utrzymane na poziomie tych co najmniej 4 proc. PKB" - mówił.

W ocenie prezydenta bezpieczeństwo powinno być sprawą łącząca wszystkie ugrupowania zasiadające w parlamencie. "Jako zwierzchnikowi Sił Zbrojnych ogromnie mi na tym zależy, bo silne i nowoczesne Wojsko Polskie to najlepsza gwarancja bezpieczeństwa dla naszej ojczyzny, dla naszych rodaków, dla naszych współobywateli" - powiedział.

Obecność Polski w NATO i w Unii Europejskiej to polska racja stanu

Obecność Polski w NATO i w Unii Europejskiej to fundamenty naszego bezpieczeństwa, to polska racja stanu - powiedział w poniedziałek w orędziu wygłoszonym w Sejmie prezydent Andrzej Duda. Najważniejszym celem polskiej prezydencji w UE będzie m.in. zacieśnianie relacji Unii z USA - dodał.

Jak mówił prezydent 2024 "to rok ważnych jubileuszy: 25-lecia przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz 20-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej".

"Obecność Polski w NATO, jak i w Unii Europejskiej to fundamenty naszego bezpieczeństwa, to polska racja stanu" - powiedział prezydent Duda. Jak dodał, "dlatego, tak ważna jest dobra współpraca także w zakresie polityki międzynarodowej".

"Dobre przygotowanie do kolejnego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w przyszłym roku w Waszyngtonie, a także do polskiej prezydencji w UE, która będzie miała miejsce w I półroczu 2025 roku" - wskazał prezydent.

Jak mówił Andrzej Duda, Polska będzie wówczas gospodarzem "wielu, niezwykle istotnych wydarzeń związanych z funkcjonowaniem Unii, relacjami transatlantyckimi, interesami gospodarczymi całej wspólnoty".

"Najważniejszym celem polskiej prezydencji będzie zacieśnianie relacji Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi. Chcemy również dalszego rozszerzania Unii na Wschód i Południe. Kolejna ważna kwestia, to przygotowywanie planu odbudowy Ukrainy po wojnie, wreszcie sprawiedliwa i mądrze zrealizowana transformacja energetyczna" - powiedział Prezydent RP. Jak podkreślił, "już dziś musimy zacząć przygotowywać się do tego niezwykle ważnego czasu".

Autor: Magdalena Gronek, Marcin Chomiuk, Aneta Oksiuta

mgw/ par/