"Jak pan wspomina w swoim piśmie, art. 14 ust. 2 Statutu ESBC i EBC, w celu zagwarantowania niezależności prezesów krajowych banków centralnych, oferuje ochronę na wypadek, gdyby Sejm miałby następnie podjąć uchwałę o postawieniu pana w stan oskarżenia, biorąc pod uwagę, że taka uchwała prowadziłaby do automatycznego zawieszenia pana w czynnościach prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) i członka Rady Prezesów" - napisała szefowa EBC w odpowiedzi na pismo z 15 listopada br. szefa banku centralnego NBP.

"Mógłby pan skierować taką uchwałę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej"

"Mógłby pan skierować taką uchwałę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i poprosić o ocenę jej zgodności z prawem. W związku z prośbą o poradę, będę wdzięczna za informowanie mnie o dalszym rozwoju sytuacji w tej sprawie" - napisała Lagarde.

Reklama

Wiceprezes NBP i pierwsza zastępczyni prezesa Marta Kightley w rozmowie z dzisiejszym "Financial Times" poinformowała, że NBP "w kontakcie" z EBC i omawia z jego przedstawicielami kwestię zapowiedzi postawienia Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Zapowiedziała też, że jeśli trybunał zawiesi Glapińskiego, zostanie złożona skarga do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ponieważ zawieszenie to naruszyłoby traktat o funkcjonowaniu UE oraz statuty ESBC i EBC.

Podpisana 10 listopada przez liderów KO, Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy umowa koalicyjna zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej "odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa", za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności. Przedstawiciele obecnej koalicji już wcześniej zapowiadali w mediach m.in. możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego.