- Natychmiast po powołaniu przez prezydenta cały nasz zespół ruszy do pracy i będzie przygotowany ze scenariuszem godzina po godzinie na najbliższe dni i tygodnie - mówił szef PO Donald Tusk po spotkaniu z kandydatami na ministrów jego rządu. Dodał, że jedną z pierwszych decyzji będzie przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej.

Od czego zacznie przyszły rząd?

Nowy rok rozpocznie się od wypłaty świadczenia 800+ oraz zapowiadanych 30-proc. podwyżek dla nauczycieli, w tym przedszkolnych i akademickich, nawet jeżeli sama ustawa w ich sprawie zostanie przyjęta przez Sejm w późniejszym terminie, zapowiedział lider Platformy Obywatelskiej i kandydat na premiera Donald Tusk. - Przyszły minister finansów zapewnił,że mamy to zagwarantowane w tym naszym projekcie budżetu - powiedział Tusk po spotkaniu z kandydatami na ministrów.

Reklama

- My naprawdę dobrze wiemy, (...) że to, że tak wielu ludzi poszło na wybory, to jest coś, za co cały czas dziękujemy. Ale to jest też wielkie zobowiązanie. Jeśli ktoś poszedł głosować np. pierwszy raz w życiu, to będzie tak jak był zmobilizowany w dniu wyborów, tak będzie krytyczny wobec rządu, jeżeli nie będzie spełniał jego oczekiwań - powiedział Tusk. - Także to nie jest tylko nagroda - te głosy, ta niezwykła frekwencja, ta nadzieja, jaka biła z oblicza polskich wyborców. Ale to jest przede wszystkim wielki wyzwanie i zobowiązanie, bo ludzie tak zaufali, że będą naprawdę nas rozliczali z każdego dnia i każdej godziny" - podkreślił Tusk.

Nowi ministrowie

Przypomniał, że powstanie Ministerstwo Przemysłu w Katowicach i - jak mówił - prof. Marzena Czarnecka jest odpowiedzialna za skonstruowanie tego (resortu) przemysłu. - To było moje zobowiązanie, nasze zobowiązanie i zostanie wypełnione - zapewnił.

Radosław Sikorski jest eurodeputowanym i zatrzymały go zadania eurodeputowanego. Musi uporządkować kwestie formalne, zanim zostanie ministrem. - Tak, jest kandydatem na ministra spraw zagranicznych. Tutaj się nic nie zmieniło - powiedział Donald Tusk pytany o kandydaturę Sikorskiego na szefa MSZ.

Z kolei, Barbara Nowacka (KO) jest kandydatką na ministra edukacji, Dariusz Wieczorek (Nowa Lewica) na ministra nauki. - Oczekuję od nich jak najszybszego przygotowanie resortów, które powstaną po rozdzieleniu ministerstwa edukacji i nauki - mówił Tusk. Pytany o wyzwania jakie stoją przed kandydatką na minister edukacji odpowiedział, że zarówno wobec przyszłej minister edukacji, jak i Dariusza Wieczorka, który ma objąć resort nauki i szkolnictwa wyższego, oczekiwaniem na najbliższy czas będzie jak najszybsze przygotowanie ministerstw, które powstaną po rozdzieleniu ministerstwa edukacji i nauki.

Jak podkreślił Tusk, utworzenie dwóch oddzielnych ministerstw w miejsce dotychczasowego resortu edukacji i nauki, to spełnienie postulatu środowisk związanych ze szkolnictwem wyższym oraz środowisk z zakresu edukacji.

Tusk zaznaczył, że jego propozycje wobec przyszłych ministrów nie są propozycjami dożywocia. - Nikt nie obejmuje latyfundiów jako swojej własności. To będzie formuła otwarta i wymagająca nieustannej mobilizacji. Jeśli ktoś wykona zadanie, być może będzie zastąpiony przez ludzi, którzy będą się podejmowali kolejnych zadań. Każdy ma możliwość pracowania przez całą kadencję, ale nikt nie ma gwarancji - powiedział.

Zmarnowane dwa tygodnie

Przewodniczący PO nie mógł pominąć milczeniem kwestii przedłużającego się oczekiwania na dojście do władzy. - Mamy do czynienia z wprost niewiarygodnym poziomem marnowania i rozdawnictwa pieniędzy w ostatnich tygodniach. Tylko ministerstwo kultury od 15 października rozdysponowało pół miliarda zł między swoich - mówił.

- To marnowanie pieniędzy, marnowanie czasu i próba pozostawienia takiej piątej kolumny PiS-u we wszystkich miejscach, gdzie to jest tylko możliwe. Będziemy musieli rozpocząć to sprzątanie błyskawicznie i takimi bardzo zdecydowanymi krokami i postanowieniami - zapewnił.

Kwota wolna od podatku poczeka? Wakacje kredytowe?

Donald Tusk został zapytany, czy kwota wolna od podatku zostanie podniesiona do 60 tys. zł w ciągu 100 dni od utworzenia nowego koalicyjnego rządu, na którego czele miałby on stanąć.- Moim zamiarem jest wprowadzenie kwoty wolnej od podatku 60 tys. zł. Będziemy przestrzegali zasady roku podatkowego, więc na pewno w ciągu 100 dni to się nie zdarzy - powiedział przewodniczący PO.

- Będę robił wszystko, żeby (zapowiedź z kampanii wyborczej - PAP) 100 konkretów na 100 dni zrealizować w maksymalnym stopniu, biorąc pod uwagę fakt, że partie, które tworzą koalicję, mają w niektórych sprawach inny pogląd - dodał. Zastrzegł, że "na pierwszy ogień pójdą zobowiązania, które są zapisane w koalicji czterech partii, które będą tworzyły nowy rząd (PO, PSL, Polska 2050, Nowa Lewica - PAP).

Lider KO w trakcie kampanii wyborczej, w początkach września br., zapowiadał, że "podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł to konkret, który przeprowadzimy w ciągu pierwszych 100 dni".

Pytany o kwestię wakacji kredytowych. wyjaśnił, że spór w kwestii tego rozwiązania dotyczy "skali i terminu". - Poczekajmy, aż będzie gotowy projekt. Był ten projekt, powiedziałbym restrykcyjny, który bardzo ograniczał pulę potencjalnych beneficjentów, i jest ten bardzo hojny, ogłoszony przez Morawieckiego (premiera Mateusza Morawieckiego - PAP), jak zawsze bez informacji, gdzie w budżecie są na to środki - wskazał Tusk.

Zapowiedział przygotowanie projektu, który będzie miał na celu interes kredytobiorców. - Banki muszą być gotowe na taki projekt, który nie będzie pewnie przez nie entuzjastycznie przywitany. Przewiduję, że ten projekt końcowy będzie obejmował o wiele większą grupę ludzi, niż w tym projekcie restrykcyjnym, ale chyba nie będzie aż tak drogi, jak proponuje to Morawiecki, bo musimy brać też pod uwagę źródła finansowania, to jest niezbędne - powiedział szef PO.

Nie będzie Trybunału dla Glapińskiego?

Prezes NBP Adam Glapiński nie stanie przed Trybunałem Stanu za taką czy inną politykę pieniężną, natomiast wiele na to wskazuje i będziemy szukali potwierdzeń tych opinii, że sprawował swoją funkcję niezgodnie z konstytucją i zasadami prawa; prezes NBP mocą prawa ma być politycznie neutralny - mówił szef PO Donald Tusk.

Lider Platformy podczas piątkowej konferencji prasowej został zapytany o "ugodowy ton" prezesa NBP Adama Glapińskiego, który zapowiedział chęć współpracy z nowym rządem i szefem MF. - Jestem chodzącą ugodą. W interesie Polski, ale też nowego rządu jest, aby instytucje, które będą we władaniu naszych politycznych oponentów: czy to pan prezydent, prezes NBP, (żeby współpraca była) im bardziej harmonijna współpraca tym lepiej - odparł. Jak dodał, nie będzie żadnej ugody z korupcją, z łamaniem procedur, żadnej ugody z łamaniem prawa.