W sobotę wieczorem prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 mld zł na media publiczne. "Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" - uzasadnił. Zapowiedział także złożenie do Sejmu własnego projektu, dotyczącego m.in. podwyżek dla nauczycieli i pozostałych wydatków zaplanowanych w ustawie okołobudżetowej. W środę przedstawiciel kancelarii prezydenta złożył taki projekt w Sejmie.

I tak będą poprawki?

"Inicjatywa prezydenta nie jest konieczna" - powiedział PAP wiceszef klubu PSL-TD Marek Sawicki.

Reklama

Zaznaczył, że "ustawa okołobudżetowa może być włączona do ustawy budżetowej w sposób poprawkowy i przyjęta jako budżet skonsolidowany".

"Budżet normalnie zostanie przyjęty zgodnie z planem. Natomiast poprawki będą wprowadzone w trakcie posiedzenia komisji po pierwszym czytaniu w Sejmie lub w trakcie drugiego czytania. Środki, które były planowane w ustawie okołobudżetowej, wniosą do budżetu" - wyjaśnił poseł Sawicki.

Podkreślił także, że "nie ma żadnej potrzeby, aby się śpieszyć i zwoływać posiedzenie Sejmu. "Zgodnie z Konstytucją RP, prezydent RP zwołuje pierwsze posiedzenie Sejmu, natomiast już następne zwołuje marszałek Sejmu. Najbliższe, zostało wyznaczone na 10-12 stycznia 2024 r. W środę, czwartek i w piątek będą obradowały komisje sejmowe, które przygotowują opinie dla Komisji Finansów Publicznych. Poprawki będziemy przygotowywali w komisjach i później, jeśli będzie taka trzeba" - powiedział Sawicki.

"Dziś obraduje rząd, więc być może złoży on autopoprawkę do budżetu w trakcie drugiego czytania" - dodał.

Weto zabiera pieniądze potrzebującym?

W sobotę premier Donald Tusk odnosząc się do zapowiedzi prezydenta na platformie X napisał, że weto "zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi +kominówkę+, czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji". "Wstyd. Wesołych Świąt, Prezydencie. Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym" - dodał premier.

Odpowiedział mu prezydent Andrzej Duda. "Panie Premierze Donald Tusk cieszę się, że pisze Pan, że sobie poradzicie. To oznacza, że tak jak apelowałem zwołacie Sejm i Senat po Świętach i przegłosujecie moja ustawę, w której będą podwyżki dla nauczycieli itp., ale bez 3 mld na publiczne media. I wzajemnie - Wesołych Świąt Panie Premierze!" - napisał na platformie X prezydent. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek