PAP spytała Biedronia, jaki plan przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi ma jego formacja. "Lewica będzie miała swojego kandydata na prezydenta. Nasi wyborcy zasługują, by reprezentował ich ktoś, to będzie rzecznikiem ich wartości i programu" - powiedział polityk.

"Nie wierzę, że kandydat PiS-u wygra w pierwszej turze"

Dopytywany, kiedy Lewica poinformuje, kto będzie kandydatem lub kandydatką, odparł: "Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie".

Reklama

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który jest wiceprzewodniczącym Nowej Lewicy, w rozmowie z "Super Expressem" został zapytany, czy koalicja rządowa rozważa wystawienie wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich. "Taki wariant jest rozważany" - odpowiedział.

Pytany, jaka jest jego osobista opinia w tej sprawie, minister stwierdził, że - jego zdaniem - Lewica powinna wystawić w pierwszej turze swojego kandydata, bo w niej mogą się zmierzyć także przedstawiciele ugrupowań tworzących opozycję. "Ważne, żebyśmy wszyscy siebie wsparli w drugiej turze. Nie wierzę, że kandydat PiS wygra w pierwszej..." - zaznaczył.

Minister ds. równości Katarzyna Kotula z Lewicy podkreśliła w TVN24, że zależy jej na tym, "żeby Lewica miała swojego kandydata w wyborach prezydenckich, a najchętniej swoją kandydatkę". Jak zaznaczyła, "jest czas na to, żeby postawić na kobietę, żeby Lewica miała silną, rozpoznawalną kandydatkę, która przez ostatnie lata walczyła o wartości lewicowe".(PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski