Resort skarbu przesłał w czwartek pismo do Prokuratury Rejonowej Śródmieście w Szczecinie oraz do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, by zbadały powody wysłania przez Stowarzyszenie listu do głównego inwestora stoczni Gdynia i Szczecin. List wpłynął już do ABW.

Jak dodała Śliwińska list skierowany do Prokuratury Rejonowej Szczecin-Śródmieście został przekazany do tamtejszej prokuratury okręgowej.

"W tej chwili analizowana jest treść zawiadomienia. Prokuratura ma 30 dni na podjęcie decyzji o ewentualnym wszczęciu postępowania" - dodała.

Szef resortu skarbu informował w środę, że główny inwestor stoczni Gdynia i Szczecin - Stichting Particulier Fonds Greenrights poprosił o przesunięcie do 17 sierpnia terminu wpłaty pieniędzy za ich majątek. Zgodnie z planem, termin był wyznaczony na 21 lipca. Wątpliwości inwestora miał wzbudzić list Stowarzyszenia, w którym napisano m.in., że stocznia w Szczecinie mogła być "pralnią brudnych pieniędzy". Grad ocenił list jako "jawny sabotaż".

Reklama