Taki scenariusz przedstawił w rozmowie z DGP poseł dr Bartłomiej Wróblewski (PiS), przewodniczący sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. deregulacji, która przygotowała ustawę deregulacyjną.
Dzięki temu – jak podkreślił – nie będzie przeszkód, by już 1 lipca br. wzrosła kwota wolna od podatku dla spadków i darowizn otrzymanych od jednej osoby.

Co w ustawie

Przypomnijmy, że uchwalona przez Sejm 26 stycznia br. ustawa deregulacyjna (ta, którą następnie zajął się Senat) zakłada dwie istotne zmiany w zakresie podatku od spadków i darowizn.
Reklama
Jedna to 3,5-krotnie podwyższenie kwoty wolnej od podatku przy darowiznach i spadkach od jednej osoby. Podatek byłby więc należny od nabycia własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości przekraczającej w pięcioletnim okresie:
  • 36 120 zł – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej,
  • 27 090 zł – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do II grupy podatkowej,
  • 18 060 zł – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do III grupy podatkowej.
Druga zmiana polega na wprowadzeniu limitów dla darowizn otrzymanych od wielu osób. Dzisiaj takich ograniczeń nie ma. Podatek byłby więc należny od nabycia własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości przekraczającej w pięcioletnim okresie:
  • 108 360 zł – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej,
  • 81 270 zł – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do II grupy podatkowej,
  • 54 180 zł – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do III grupy podatkowej

Co ze zrzutkami

Zaraz też – jak mówi poseł – mają rozpocząć się prace nad zmianami, które spowodują, że zrzutki internetowe nadal, tak jak obecnie, nie będą opodatkowane. Byłoby to spełnienie obietnicy premiera Mateusza Morawieckiego złożonej po naszym artykule „Sejm uderzył podatkiem w zbiórki publiczne” (DGP nr 22/2023).