"Pewne rzeczy do mnie docierają, pewne jeszcze nie. Ten projekt, z którym startowaliśmy 15 lutego, był nie dla wszystkich od razu instrumentem do sukcesu, ale im dalej w las, tym więcej osób zauważało w tym sens. Mieliśmy dobrą strategię, zaproponowaliśmy dobry program dla Torunia" - powiedział PAP w niedzielę Gulewski.

Powtórzył swoje deklaracje z kampanii wyborczej. Obiecał, że będzie prezydentem dialogu, który nie chce "zarządzać" miastem, ale "współrządzić" z mieszkańcami. Wskazał, że będzie współpracował z przedstawicielami ruchów miejskich, które poparły go po I turze wyborów, w której startowało w Toruniu ośmioro kandydatów.

W niedzielnym głosowaniu Gulewski zdobył 65 proc. głosów, a kandydujący z własnego komitetu Zaleski 35 proc.

Gulewski urodził się 5 marca 1981 roku. Jest absolwentem politologii na UMK w Toruniu. W latach 2005-2014 pracował w biurze poselskim wicemarszałka Senatu Jana Wyrowińskiego. Przed objęciem funkcji wiceprezydenta miasta w czerwcu 2020 roku, pracował w spółce FST Management, jako doradca zarządu. Od 2010 do 2020 roku był radnym miejskim. Z urzędu wiceprezydenta miasta ustąpił w styczniu tego roku.

Reklama

Nowy prezydent zapowiedział w trakcie kampanii szereg zmian w funkcjonowaniu miasta - tak w zakresie partycypacji, jak i zwiększenia częstotliwości kursowania komunikacji miejskiej, rozszerzenia terenów zielonych czy upodmiotowienia rad okręgu.

"Udało się uwolnić energię mieszkańców. Uwierzyli, że to jest ten moment. Nasza kampania była oparta o pozytywny przekaz. Mieszkańcy chcieli mieć bezpieczną alternatywę dla obecnego prezydenta. Udało się im zaproponować bezpieczną zmianę" - powiedział w PAP Gulewski.

Dodał, że nie będzie tracił ani minuty. Zapowiedział, że wśród trójki jego zastępców będzie przynajmniej jedna kobieta.

"Będę współpracował ze znacznie szerszym gronem osób niż środowisko KO. Bardzo mi zależy, aby wszystko, co wychodzi w postaci projektów inwestycji, było przedyskutowane, świetnie skonsultowane" - powiedział Gulewski.

Pierwsze spotkanie, które zapowiedział, odbędzie się z załogą i personelem Domu Pomocy Społecznej. Powtórzył po raz kolejny, że nie zamierza zabudowywać Wrzosowiska, nie będzie budował domów na Winnicy nad Wisłą, będzie zazieleniał miasto, rozmawiał z trzecim sektorem oraz biznesem, a także chce jeszcze w tym roku rozpocząć remont ulicy Olsztyńskiej.

Zaprzysiężenie nowego prezydenta odbędzie się 7 maja. (PAP)

autor: Tomasz Więcławski