Trwający od tygodnia ukraiński atak, najpierw na obwód kurski, a następnie na dwa inne z nim sąsiadujące, to nie tylko cios w wizerunek Rosji i jej rzekomej siły, ale też poważny problem gospodarczy. Rosyjscy eksperci już po tygodniu widzą, że dzieje się coś złego.
Ukraińcy uderzyli w gospodarkę Rosji. Potężne straty
Choć na mapach postępy ukraińskich wojsk, gdy spojrzy się na wielkość całej Rosji, nie wyglądają imponująco, to jednak Ukraińcy dobrze wiedzieli, gdzie uderzyć. Cios wymierzyli w miejsce, które z punktu wiedzenia rosyjskiej gospodarki jest bardzo ważne. Po pierwszych kilku dniach chaosu Putin postanowił ogłosić na terenie zaatakowanych obwodów stan operacji antyterrorystycznej, a jak wskazują niektóre rosyjskie media, jej skala jest wręcz niespotykana.
„Pod względem obszaru, liczby ludności i przedsiębiorstw obecny reżim operacji antyterrorystycznej jest wielokrotnie silniejszy niż reżim operacji antyterrorystycznej, która działała 10 lat temu podczas drugiej wojny czeczeńskiej” – zauważa Niezawismaja Gazieta.
Lecz te cyfry to dopiero początek. Na terenie obwodów objętych specjalną operacją mieszka 3,7 mln ludzi, co stanowi 2,5 proc. całej ludności Rosji, a większość z nich dotychczas zajmowała się rolnictwem. Teraz, gdy duża część regionów jest ewakuowana, zmuszeni są oni porzucić swe gospodarstwa, co zdaniem rosyjskich ekspertów stanowi dla Rosji poważne zagrożenie gospodarcze. Ludzie ci bowiem odpowiadali za 10 proc. całej rosyjskiej produkcji zwierzęcej oraz 8 proc. całej produkcji rolnej. Na terenie tych obwodów znajduje się też 3,6 proc. całego rosyjskiego przemysłu, a to już jest dla kraju poważnym zagrożeniem.
Popłoch w Rosji i odraczanie pożyczek
Powszechnej panice zapobiec ma właśnie operacja antyterrorystyczna, a wprowadzone na mocy tych przepisów zasady całkowicie zmienią życie mieszkańców przygranicznych obwodów. Rosyjskie służby specjalne obejmą pełną kontrolę nad transportem, wprowadzą ograniczenia w komunikacji, przesiedlenia mieszkańców, a siły bezpieczeństwa dostaną pełen dostęp nie tylko do obiektów mieszkalnych, ale także przemysłowych oraz.
„Zmniejszenie produktu regionalnego brutto w tych regionach jest nieuniknione. Ponadto ewakuacja ludności i funkcjonowanie przedsiębiorstw w nowych warunkach będzie wymagało dodatkowych wydatków z budżetu federalnego” – alarmuje rosyjska gazeta.
Władze w Moskwie już pospieszyły z pomocą mieszkańcom trzech zaatakowanych obwodów i to nie tylko w organizowaniu wielkiej akcji ewakuacyjnej. Na pomoc przesiedleńcom już przeznaczono ok. 1,8 mld rubli (ok. 80 mln zł), a mieszkańcom obwodu kurskiego odroczono spłatę wszelkich pożyczek, zarówno konsumenckich, jak i hipotecznych,
„Limit kredytów samochodowych wynosi 1,6 mln rubli, pozostałych kredytów i pożyczek – 450 tys. rubli, a kart kredytowych – 150 tys. rubli. Jak podaje rządowy portal, w okresie zawieszenia płatności nie będą naliczane kary i grzywny, a odroczenie nie pogarsza historii kredytowej” – podaje rządowy portal Explain.rf.